"Niezwykle dynamiczne kino akcji. Porywające sceny walk ustawiane przez japońskich mistrzów. Osierocona młoda dziewczyna od dziecka szkolona jest w misternej sztuce..."
A to jest takie magiczne kino akcji jak w "latających sztyletach". Temat jest ciekawy, ale akcja to była w "16 przecznicach", dziwnie się oglądało ten film- taki "powolny" mi się wydawał, niby akcja, ale na swój sposób specyficzna jak w japońskich kinach. Film ogólnie do obejrzenia.