Edgar Allan Poe na małym ekranie: August Dupin przerywa przymusową emeryturę, by rozwiązać zagadkę brutalnych morderstw. Gdyby nie obsada, nie byłoby o czym mówić, bo wykonanie to typowa telewizyjna sztampa. Ale dla młodego Kilmera, ślicznej De Mornay i klasy George'a C. Scotta można przymknąć oko na niedostatki tego skromnego filmiku. Na plus można także zapisać, że dostajemy tutaj całkiem sugestywny klimat, bliższy nawet prozie Arthura Conan Doyle'a niż Poe'go.