Bardzo dobry film. Takie właśnie powinny być krótkometrażówki: treściwe, choć niedługie, niezostawiające po sobie uczucia niedosytu. W ciągu zaledwie 4 minut śledzimy całą gamę emocji: od obojętności - przez nadzieję i radość - do rozczarowania i smutku.