Dzięki Ci piękne za ten wpis, planowałam iść z czterolatkiem :)

Proszę bardzo, cieszę się, że pomogłem oszczędzić tego stresu dzieciom jak i rodzicom.

a zechcesz podać powód?

Dużo budowania napięcia i strachów jest. Mój pięciolatek też chciał wyjść pod koniec. Parę razy podskoczył że strachu. Zdecydowanie nie jest to film dla młodszych, bardziej wrażliwych dzieci.

Tak jak napisał Darek - trudno powiedzieć do kogo to jest adresowane, ale raczej dla dorosłych. Oprócz tego brak ciągłej fabuły - zatrzymania akcji, wtręty narratora, a raczej narratorów - dzieci tego nie łapią.

Tak my też wyszliśmy z dziećmi 7 lat oboje mieli dość. Straszny film .

Moje 7-latki były bardzo zadowolone. Mówią, że wcale nie był straszny. Uważają, że "Kot w butach" był straszniejszy (straszny wilk)

Właśnie dlatego nie poszliśmy na Kota, ale miał ograniczenie od 6 lat, a ten b.o. Dzieci są różne, mój niecały 5-latek w połowie powiedział że już nie chce. Nie było z tego żadnej traumy, tylko stracony czas i pieniądze. Pozdrawiam serdecznie.

Mojemu 5latlowi się podobało i pytał czy obejrzymy tą bajkę jeszcze raz :)

Trzeba dokładnie czytać informacje o filmie. Nie jest w kategorii "bez ograniczeń"
, tylko dla widzów od 7 lat. :))

Tutaj niesty na stronie kina widnieje informacja że "dla wszystkich" więc pewnie o to chodziło. Ja z 3 latkiem planowałem dzisiaj iść pierwszy raz w życiu na to do kina ale po powyższych komentarzach chyba sobie darujemy.

Bardzo dobra decyzja - to zdecydowanie nie dla 3-latków. Do komentarza sprowokowała mnie chęć uchronienia maluszków przed tym horrorem w wersji ultra lekkiej.

Moim i mojej siostrzenicy zdaniem film jest bardzo dobry. I to nie jedyne takie opinie.

Trochę mnie to szokuje, że dzieciaki się tu czegoś naprawdę bały, ale to pewnie rzecz subiektywnej wrażliwości. Jak ja miałem 4 lata to "Critters" oglądałem i ekranizacje Kinga. Klasa Z, więc może aż tak strasznie jak na tym "Kocie" nie było, hehe.

Tak czy inaczej, ja bym się nigdy nie kierował wskazaniami dystrybutora niezależnie od tego, czy chodzi o przypisanie gatunku, czy kategorii wiekowej...

To świetnie, że Wam się podobało - nam nie. Dzieci są różne, mają różne gusta i wrażliwość.

Gadamy o tym po to, żeby rodzicie mogli zdecydować, czy to film odpowiedni dla ich dzieci, czy też nie.

Nie chodziło o strach, ale o znudzenie i zdegustowanie. Kiedy maluch po raz drugi czy trzeci zapytał czy musimy to oglądać i czy możemy już iść - przyznaliśmy mu rację.

Pozdrawiam serdecznie.

Nie. W Cinema City i Multikinie jest b.o. - sprawdziłem dokładnie i dlatego wybrałem ten właśnie film z oferty popołudniowej.

Ja byłem z 9-latkiem - wyszedł zachwycony.

A na przyszłość polecam stronę common sense - tam ten film jest klasyfikowany (przez rodziców i dzieci) dla >=8 lat
https://www.commonsensemedia.org/movie-reviews/the-amazing-maurice

Otóż to! Wystarczy się upewnić co do ograniczeń wiekowych idąc z dziećmi do kina.

I nie ufać bezkrytycznie opisowi "b.o."...

Dziękuję, ciekawa strona z trafnymi opiniami - potwierdzają, że to nie dla maluchów. https://www.commonsensemedia.org/movie-reviews/the-amazing-maurice

Kino zawsze będzie lekko przekłamywać kategorię wiekową, aby na film poszło więcej widzów. Chcą zarobić, wiadomo. Dlatego polecam zadać sobie trochę trudu i poszukać więcej informacji o filmie, a nie tylko patrzeć na kategorię wiekową. To pozwoli uniknąć takich sytuacji. To że ktoś nie ogarnął i nie wiedział na co idzie, nie znaczy że film jest słaby. Ten film akurat jest świetny, nie dla dzieci, ale nadal świetny.