bardzo słaby film, kino klasy B tyle, że z lepszą obsadą, która jest tu najlepszym i chyba niewiele się pomylę, jeśli napiszę, że to zarazem jedyny atut; strasznie szkoda, że zagrali (może bardziej wystąpili) tu Oldman i Hurt; można by pomyśleć, że przy tak żałosnej fabule przynajmniej twórcy postawią na efekty specjalne, nic bardziej mylnego, są chyba jeszcze gorsze niż sama fabuła; naprawdę szkoda czasu na tą produkcję
Moja ocena: 3/10