Źle nastawiłam godziny nagrywania i obejrzałam film do momentu, gdy Matlak stoi na podwórku i trzyma za nogi królika. Dalej taśma się "urwała";) Bardzo Was proszę o pomoc, w kilku słowach, jak się skończył film (może na maila, jeśli nie tu), bo bardzo mi się podobał, ale... no właśnie;) Z góy serdecznie dziękuję!!!
Naprawdę dziwny zbieg okoliczności. Moja taśma "urwała się" w tym samym miejscu. Zdobyłem film z wielkim trudem i w najbliższym czasie będę go oglądał. Daj znać czy interesuje Cię jeszcze ten temat...
Witaj! Oj tak, jak najbardziej mnie to interesuje, bo - chociaż minęły już trzy lata! - nie miałam okazji obejrzeć "Zakładu" ponownie. Będę wdzięczna za ujawnienie zakończenia filmu. Pozdrawiam!
Końcówka (zabrakło nam około dwóch minut filmu): Tomek trzyma królika, czekając na dyrektora. Kiedy tamten się pojawia chłopak zabija królika nożycami do cięcia blachy (obcina mu chyba kończyny, albo uszy- na szczęście nie pokazano tego). Tomek rzuca królika przed dyrektora i mówi- No zabij mnie!! Dyrektor zaczyna wściekle wymachiwać laską, ale nie może lub nie chce uderzyć nią Tomka (wcześniej w rozmowie z młodym wychowawcą mówił o biciu wychowanków). W końcu rzuca laskę przed siebie i patrzy na chłopaka załzawionymi oczami. Tomek przez chwilę patrzy na dyrektora , obraca się i odchodzi. THE END
pozdrawiam, mam nadzieję że pomogłem i napisałem zrozumiale:)
Mi3choo, bardzo Ci dziękuję za pomoc! Teraz już nareszcie wszystko jasne. Dosyć drastyczne zakończenie, jak się okazuje. Jeszcze raz dziękuję!
film jest online
ale nie moge zamieścić ci linka bo to niezgodne z regulaminem. jak coś to pisz
krzyczy: "zabij" a nie" zabij mnie". Dyrektor młóci laską prawdopodobnie zdechłego królika a nie królikowskiego. I tak się kończy jak czeski film. Widać że film jest tak idiotyczny że każdy widzi co innego.
Mi się też wydaje, że Peszek zabił królika. No i szkoda, że zakończenie jest niezrozumiałe, bo bez tego nie może być wyższej oceny.
Według mnie ten film skończył się tak:
Tomek obcina królikowi uszy, przez co zwierze straszliwie cierpi. Następnie rzuca królika pod nogi dyrektora mówiąc zabij. Dyrektor chcąc przerwać cierpienie stworzenia zabija ze łzami w oczach tego królika swoją laską. W ten sposób Tomek zmusił dyrektora do zabicia jednego ze swoich ukochanych królików.
Też skłaniam się ku interpretacji, że dyrektor prawdopodobnie wybrał "mniejsze zło" i skrócił cierpienie królika. Dziękuję za odpowiedź!
Obejrzałem film wczoraj. Trochę mnie ruszył, nie spodziewałem się takiego kina. Końcówka z Królikiem, w całej swojej symbolice (do waszych interpretacji dodam symbolikę białego królika jako niewinnego stworzenia, czystego), końcówkę uważam za majstersztyk. Rzadko zdarza mi się obejrzeć filmy z tak dobrze przemyślaną końcówką.