Zagrała dobrze?:P Nie widziałem filmu, a jestem ciekaw jak jej rola wyszła. Nie martwiłbym się normalnie jej grą aktorską, ale obawy naszły mnie po przeczytaniu kilku komentarzy w tematach pod spodem :C 'drewniane aktorstwo' z oscarową obsadą :(
Dla mnie tragedia. Ale może dlatego, że jej gra irytuje mnie od dawna i nie potrafię znaleźć nic oryginalnego w jej kolejnych kreacjach.
Ja mam zgoła odmienne odczucia, a już jej monolog [delikatny SPOILER] dotyczący sceny miłości lesbijskiej - genialny! Moim zdaniem na pewno bardziej wyrazista rola, niż np. w skądinąd lubianej przeze mnie Incepcji.
dla mnie jedna z lepszych roli w filmie, gdy pojawiała się na ekranie od razu było żywiej.
Ja obejrzałem ten film głównie dla Ellen Page i jestem zachwycony. Dostała rolę, w której nikt by się jej nie spodziewał i wypadła znakomicie. Dołączam się do lucass77, mi też podobała się scena przed samochodem:)
zagrała bardzo dobrze, momentami rewelacyjnie. było widać z jednej strony jej magnetyzm, a jednocześnie jej naturalną przebiegłość, sztuczne (aktorskie) uwodzicielstwo. na pierwszy rzut oka - wizualnie - nie jest typową sex bombą i typem femme fatal, a jednak potrafiła ją zagrać :)
jeśli spojrzeć na jej wcześniejsze kreacje aktorskie to może rzeczywiście w swym repertuarze aktorskim wiele nie zmieniła, niemniej do tej roli wpasowała się idealnie
Obok Jessego Eisenberga najsłabsza (SPOJLER - scena miłości lesbijskiej oraz telefon od reżysera zagrane na siłę i sztuczne), a jej sexapil w porównaniu z Penélope Cruz czy Alessandrą Mastronardi wypadł blado.
W pełni się zgadzam. Pomijajac fakt, ze gra aktorska, ton glosu i generalnie wyglad Page mnie drażni, to niczego ciekawego w tym filmie nie pokazała, a juz na pewno nie udalo jej sie wybic ponad przecietnosc. Jak dla mnie jest słaba i jesli juz mowa o seksapilu to ona jest jego zdecydowanym przeciwienstwem. Troche offtop, ale co do powyzszej wypowiedzi: Eisenberg tez nie zachwyca. Koles jest zbyt chaotyczny, wymawia piskliwym glosem 3 slowa na sekunde i wygladem przypomina 15latka.... niestety temu duetowi juz dziekujemy.
zgadzam się z przedmówcą. Sally mówiąc o Monice, która ma ich odwiedzić i podczas gdy ją opisywała, byłam pewna, że będzie ją grać Penelope, to ona ocieka seksem, a nie ta chłopczyca. Widać, że się starała, czy jej wyszło ? Myślę, że w pewnym stopniu na pewno, ale niektóre sceny grane sztucznie, momentami przypomniała mi swoją grą Kristen Stewart :D