PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=616141}

Zakochani w Rzymie

To Rome with Love
2012
6,3 84 tys. ocen
6,3 10 1 84207
5,1 38 krytyków
Zakochani w Rzymie
powrót do forum filmu Zakochani w Rzymie

Zagrała dobrze?:P Nie widziałem filmu, a jestem ciekaw jak jej rola wyszła. Nie martwiłbym się normalnie jej grą aktorską, ale obawy naszły mnie po przeczytaniu kilku komentarzy w tematach pod spodem :C 'drewniane aktorstwo' z oscarową obsadą :(

ocenił(a) film na 7
Azejzel

No cóż, zagrała średnio. Ni to wspaniale, ni to koszmarnie..

ocenił(a) film na 4
Unimportant

Dla mnie tragedia. Ale może dlatego, że jej gra irytuje mnie od dawna i nie potrafię znaleźć nic oryginalnego w jej kolejnych kreacjach.

ocenił(a) film na 9
Azejzel

Ja mam zgoła odmienne odczucia, a już jej monolog [delikatny SPOILER] dotyczący sceny miłości lesbijskiej - genialny! Moim zdaniem na pewno bardziej wyrazista rola, niż np. w skądinąd lubianej przeze mnie Incepcji.

ocenił(a) film na 5
Azejzel

dla mnie jedna z lepszych roli w filmie, gdy pojawiała się na ekranie od razu było żywiej.

ocenił(a) film na 8
Azejzel

Ja obejrzałem ten film głównie dla Ellen Page i jestem zachwycony. Dostała rolę, w której nikt by się jej nie spodziewał i wypadła znakomicie. Dołączam się do lucass77, mi też podobała się scena przed samochodem:)

ocenił(a) film na 6
Azejzel

zagrała bardzo dobrze, momentami rewelacyjnie. było widać z jednej strony jej magnetyzm, a jednocześnie jej naturalną przebiegłość, sztuczne (aktorskie) uwodzicielstwo. na pierwszy rzut oka - wizualnie - nie jest typową sex bombą i typem femme fatal, a jednak potrafiła ją zagrać :)
jeśli spojrzeć na jej wcześniejsze kreacje aktorskie to może rzeczywiście w swym repertuarze aktorskim wiele nie zmieniła, niemniej do tej roli wpasowała się idealnie

ocenił(a) film na 6
Azejzel

Obok Jessego Eisenberga najsłabsza (SPOJLER - scena miłości lesbijskiej oraz telefon od reżysera zagrane na siłę i sztuczne), a jej sexapil w porównaniu z Penélope Cruz czy Alessandrą Mastronardi wypadł blado.

ocenił(a) film na 6
Til

W pełni się zgadzam. Pomijajac fakt, ze gra aktorska, ton glosu i generalnie wyglad Page mnie drażni, to niczego ciekawego w tym filmie nie pokazała, a juz na pewno nie udalo jej sie wybic ponad przecietnosc. Jak dla mnie jest słaba i jesli juz mowa o seksapilu to ona jest jego zdecydowanym przeciwienstwem. Troche offtop, ale co do powyzszej wypowiedzi: Eisenberg tez nie zachwyca. Koles jest zbyt chaotyczny, wymawia piskliwym glosem 3 slowa na sekunde i wygladem przypomina 15latka.... niestety temu duetowi juz dziekujemy.

ocenił(a) film na 7
Azejzel

zgadzam się z przedmówcą. Sally mówiąc o Monice, która ma ich odwiedzić i podczas gdy ją opisywała, byłam pewna, że będzie ją grać Penelope, to ona ocieka seksem, a nie ta chłopczyca. Widać, że się starała, czy jej wyszło ? Myślę, że w pewnym stopniu na pewno, ale niektóre sceny grane sztucznie, momentami przypomniała mi swoją grą Kristen Stewart :D

czysto_krwista

Ogólnie bardzo lubię Page i uważam, że także w tym filmie doskonale zagrała swoją rolę. Cały jej czar polegał właśnie na jej (dość irytującej) osobowości.
Ciekawe, jak byłaby odebrana postać Monici, gdyby przedstawiona była właśnie jako seksbomba :)