Ostatnie filmy Woodiego Allena są naprawdę mocnymi i klimatycznymi obrazami. Oglądając dzisiaj ''Zakochani w Rzymie'' dosłownie poczułem się jakbym tam był. Muzyka, klimat, zdjęcia, scenariusz i oczywiście bohaterowie. Allen jest kapitalny, a Penelope jak zwykle nieziemska. Generalnie dużo świetnych tekstów i sytuacji. Ja bawiłem się świetnie 8/10