Zaczynam wątpić we wspolczesnych mezczyzn po tym, jak obejrzalam ten film, gdzie ewidentnie
wszyscy faceci zamiast myslec glowa lub sercem to mysla niestety .... wiadomo czym. Naprawde
tak jest, ze wszyscy puszczaja sie naokolo? Odrazajace... Niestety to tez odnosi sie do kobiet...
Jaki sens maja zwiazki, jakiekolwiek zwiazki, kiedy wystarczy ze osoba spojrzy na jakiegokolwiek
przedstawiciela plci przeciwnej i juz na nia/niego leci...
Przykre, to fakt. Ale wydaje mi sie, ze ten film trzeba obejrzec z przymruzeniem oka, takie watki przeciez zawsze przewijaly sie w filmach Woody Allena. Choc moim zdaniem w jego wczesniejszych filmach mialo to wiekszy urok, niekttore porywy serca bohaterow mozna bylo jeszcze zaakceptowac lub zrozumiec, podczas gdy w tym filmi,e kazda z postaci jest zwyczajnie infantylna i niedojrzala, ich perypetie nawet nie sa zabawne..
Niestety, obecnie żyjemy w kulturze, która gloryfikuje życiu bez obowiązków, poświęceń itd. także takie rzeczy muszą być na porządku dziennym. Dobrze, że jeszcze można znaleźć inne przykłady.
Ale przecież Allen właśnie wyśmiewa się z takiej schematyczności w filmach, np. przez wprowadzenie postaci Baldwina.
No i właśnie mam mieszane uczucia, zamiast komedii romantycznej mamy bardziej dramat....
Chyba najsłabszy film Allena, pozostaje niedosyt i wiele pyta bez odpowiedzi, mam wrażenie nie zamierzonych...
Czy faceci zdradzają częściej? hmm, świat jest dziwny i dziwie jest czuć iż ktoś sie w nim potrafił odnaleźć:)
Pozdrawiam:)