myślałam, że nic gorszego być nie może.. a jednak :(((( wynudziłam się cholernie, jedyne co zastanawiało mnie po wyjściu z kina.... z czego kobiety obok mnie się cały czas śmiały?!?!
Czy ktoś mógłby polecić mi jakieś DOBRE filmy Allena ?
O północy w Paryżu był pierwszym filmem Allena jaki oglądałem. Po zachwalaniu tego filmu w radio poszedłem do kina. Film był cudowną lekką przygodą. Wyszedłem z kina wierząc od nowa w dobro naładowany pozytywną energią. Bałem się tego starego safanduły, który pozytywnie mnie rozczarował. Ten film ma gorsze recenzje prawdopodobnie jak nie w kinie to nie dam rady obejrzeć go na kompie. Ale kiedyś się skuszę.
Poszłam, zobaczyłam - szału nie ma. "O północy w Paryżu" łyknęłam, było miło, lekko, zabawnie, tutaj czegoś zabrakło. Niby się człowiek uśmiechał ale jakoś tak nieszczerze, momentami wręcz powiało nudą, a niektóre gagi niestety były bardzo schematyczne i przewidywalne. No cóż każdemu może zdarzyć - szczególnie w Rzymie;) A z dobrych filmów Allena polecam Zeliga z 83' - ubaw murowany.