e tam co to za szmira zero myśli przewodniej kilka dennych historyjek o niczym zero
przesłania lipa lipa
nie no przeslanie jest i to najwieksze z mozliwych... Milosc ponad wszystko w jakiej by nie byla formie. Od rozpaczy po euforie, nic tak nie dziala jak milosc.. bla bla bla... Szczerze mowiac to ostatnie 30 minut ledwo dalem rade.. film ok ale troche sie ciagnal i te historyjki jakies takie malo blyskotliwe byly poza kilkoma wyjatkami. 6/10
Nie wiem co o tym filmie myśleć. Było kilka naprawdę pięknych historii, a większość z nich było bezsensownych...
A ja myślę, że do tych historii trzeba podejść inaczej. Nie brać ich dosłownie. Bawić się interpretacjami. To tylko pogodny film, który ukazuje przereklamowane miasto i równie przereklamowane uczucie: miłość. Nie wymagajcie fajerwerków, samochodowych pościgów, strzelanin. Tak wygląda Paryż w "Taxi 3", ale nie tutaj. Zakochany Paryż musi być inny. Zamyślony.