Ten film powinien mieć średnią 8 coś i być pod koniec top 100, ale trudno, widać to kolejny film o samych cyckach, dupach i pipkach!!! 9
On został doceniony ale po prostu nie przez użytkowników filmwebu. Na imdb(ameryanskim odpowiedniku filmwebu) film ma śrenią 8.5 i 64 miejsce w TOP
w ogóle ten film też jest bardzo wysoko oceniany przez krytyków, którzy uważają go za jeden z najlepszych filmów ostatniej dekady.
Niestety "Incepcja" nie może się tym pochwalić xD No nie mogłem się powstrzymać patrząc na twoją wypowiedź.
normalka, zawsze nowy film po premierze znajduje się wysoko w rankingu a późnię spada, podobna stacja jest z Czarnym łabędziem
tak w ogóle to Incepcja i zakochany miażdżą Fight Club
Dziwne że FC w takim razie jest u ciebie na 8 miejscu czyli przed oboma filmami. Zresztą ktoś kto uważa fabułe w "Incepcji" za skomplikowaną nawet nie powinien się wybierać na "Szpiega" (film pokazał że nowe Bondy to strasznie naiwna bajeczka na poziomie starych) do kina. U mnie FC na 1 "Incepcja" na 49.
Bo to jest ranking ulubionych a nie najlepszych filmów, Fight Club bardziej lubię ale obiektywnie muszę stwierdzić jest lepsza Incepcja
He, zrozumiałym Memento wiec taki Szpieg to dla mnie będzie pikuś i wątpię czy aby na pewno będzie on lepszy od Casino Ryale
"wątpię czy aby na pewno będzie on lepszy od Casino Ryale"
Hahahahah. "Szpieg" to nie baja, tylko prawdziwy film o agentach bez wybuchów i strzelanin.
Memento ma fabułę którą wyłapał by pięciolatek. Oglądając to pierwszy raz miałem z 14 lat i jakoś przewidziałem wspaniały zwrot akcji.
Ale "Incepcja" dla ciebie jest skomplikowana? Bo jak tak to: HAHAHAHHAHAHAHAHA. Nolan cię oszukał jakąś "głębią", a zrobił genialny film akcji po prostu.
-Czyli lipa skoro nie ma tam wybuchów i strzelanin, podejrzewam że będzie bezsensownym bełkotem.
-Przejrzyj sobie forum Memento spójrz na jego ocenę.Gdyby każdy pięciolatek zrozumiał ten film to nie byłoby tyle głupich tematów i ocena byłaby wyższa. Podejrzewan że sam go nie zrozumiałeś i gdybym cię zapytał o coś zapytał to pewnie nie potrafiłbyś mi odpowiedzieć.
-ta jasne przewidziałeś? jak ciebie tak Wyspa tajemnic i Prestiż zaskakują
Incepcja to nie jest film akcji tylko wybitny, głęboki surrealistyczny thriller, który można interpretować na wiele płaszczyzn.
Wyspa pewnie i ciebie zaskoczyła. Ja byłem na niej w dzień premiery i bez czytania jakichkolwiek recenzji. Prestiż też oglądałem nic nie wiedząc o filmie. Zresztą u ciebie miał 10/10 o ile kojarzę. O "Memento" i zaskakującym zakończeniu się naczytałem od cholery i co? I jajco.
"dybym cię zapytał o coś zapytał to pewnie nie potrafiłbyś mi odpowiedzieć. "
Bardzo możliwe bo widzisz film widziałem 2 razy w tym ostatnio 4 lata temu i w po oglądnięciu masy lepszy filmów w pamięci nie zapada. Nie zrozumieć to można niektórych filmów Lyncha (np. roższyfrowanie MD zajęło mi około 24h), a nie "Memento".
Gdyby mnie Wyspa tajemnic zaskoczyła, to spalił bym się ze wstydu że dałem się nabrać na taki tani i oklepany bajer.
Nie wiem czy dobrze rozumuje ale czy czytałeś opinie na temat Memento nie oglądając go?
He, ''po oglądnięci masy lepszych filmów'', jestem ciekaw co to za lepsze filmy ''Scott kontra świat'' albo ''Dziewiąte wrota''
MD jest łatwiejszy i prostszy w odbiorze od Memento, nie ma tam wielkich przeskoków czasowych a fabuła nie jest tak bardzo złożona. Swoją drogą mi 0,5 godziny wystarczyło aby kapnąć się że końcówka filmu jest początkiem .
"Nie wiem czy dobrze rozumuje ale czy czytałeś opinie na temat Memento nie oglądając go?"
Bez Spoilerów. Tylko ochy i achy nad genialnością scenariusza i zakończenia w 2 gazetach.
''Scott kontra świat'' - Świetna ekranizacja komiksu. Zdecydowanie najlepsza. Nikt by się oprócz Wrighta nie odważył zrobić takiego filmu. Zresztą jak można porównać filmy gatunkowo się tak różniące. Ja nie stroję się na "obiektywizm" na który ty próbujesz i ci zdecydowanie nie wychodzi.
"Dziewiąte Wrota" - Widziałem wcześniej. Zanim zobaczyłem "Siedem" to był mój ulubiony Thriller. Pokazuje że scenariusz nie musi ogromnie zaskakiwać, a wystarczy świetny klimat i reżyseria. Czyli to czego w "Memento" brakuje.
"Swoją drogą mi 0,5 godziny wystarczyło aby kapnąć się że końcówka filmu jest początkiem ."
HAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAH. Na tej kompromitacji kończymy tą dyskusję. Oglądnij film jeszcze z 2 razy.
aha czytałeś w gazetach
''Scott kontra świat'' - film dla młodzieży, z kiepską, banalną i mega schematyczną fabułą.
"Dziewiąte Wrota" - schematyczny kryminał klasy B, reżyseria z pewnością gorsza niż w memento, że o klimacie nawet nie wspomnę bo zasadzie jego tam nie było
Dobra wyjaśnij mi na czy polega kompromitacja, bo wyraźnie tego nie czaję, a nie chce mi się oglądać film 2 razy.
"''Scott kontra świat'' - film dla młodzieży, z kiepską, banalną i mega schematyczną fabułą. "
HAHAHAHAHA. Pokaż drugi taki film w historii. Przy nim "Incepcja" jest filmem schematycznym. To jest film dla ludzi wychowanych na grach video itp. i fabuła jest jak najbardziej oryginalna.
A, natrafiłem na twoją wypowiedź "Adrenaliny 2". Dałeś 10/10 i nie umieściłeś jej u siebie w rankingu czyli jesteś snobem. Ja umieszczam filmy które lubię nie wstydzę się dyszki dla filmu który oglądałem 12 razy (chodzi nadal o Pilgrima).
""Dziewiąte Wrota" - schematyczny kryminał klasy B, reżyseria z pewnością gorsza niż w memento, że o klimacie nawet nie wspomnę bo zasadzie jego tam nie było"
To miał być hołd dla kryminału i jest. Słaba reżyseria. HAHAHAHAHA. Klimat świetny jak dla mnie. Uwielbiam klimat starych kryminałów. Wiem że film nie jest genialny, ale po prostu widziałem go z 6 razy i na takiej zasadzie do topu się załapał. Zresztą tak samo jak "Szkoła Uwodzenia" która jest chyba jedynym połączeniem Melodramatu i Thrillera jaki widziałem. Po prostu nie robię z siebie snoba i do niektórych filmów mam sentyment.
"Dobra wyjaśnij mi na czy polega kompromitacja, bo wyraźnie tego nie czaję, a nie chce mi się oglądać film 2 razy."
Na tym że te dwie części filmu w zupełnie inny sposób są ze sobą powiązane. Istnieje co najmniej 10 interpretacji, ale twoja jest niemożliwa bo jak innaczej wytłumaczysz zmianę Imion i Nazwisk bohaterów. Najprawdopodobniej pierwsza część filmu opiera się na tzw. teorii "Drabiny Jakubowa" czyli okresie między śmiercią, a dostaniem się duszy do tzw. "Nieba" lub chyba w tym przypadku Piekła. Coś na wzór snu i pierwsza część filmu nim jest na pewno. Zawiera pewne historie z życia bohaterki ale w jakby lustrzanym odbiciu. Bo według teorii w śnie wszystko widzimy na odwrót. Czyli tak naprawdę kobiety zamieniły się rolami itp.. Ogónie cała interpretacja zajęłaby ze 3 strony A4 (nawet je gdzieś mam bo z kumplem napisaliśmy oddzielne dla porównania. Ogólnie przedstawiłem sam początek zamysłu.
Na chwilę obecną nie przypnę sobie podobnego filmu, ale fabuła Scott kontra świat'' jest fatalna. Główny bohater musi pokonać wszystkich byłych chłopaków swojej dziewczyny - straszny banał to już filmy Z Van Dame i Senegalem mają lepszą fabułę.
Proponuje najpierw zapoznać się z pojęciem słowa snobizm, bo gdybym był snobem to w ogóle bym nie wystawił tak wysokiej oceny. Z pewnością się też tego nie wstydzę, bo gdyby tak był to nie zakładałbym z 50 tematów na tym forum.
Czytanie z zrozumieniem się kłania Gdzie napisałem że 9 wrota mają słabą reżyseria?
Niesyty ten hołd ten nie wyszedł, film w ogóle nie jest klimacie starych kryminałów. Stare kryminały miał czarny, mroczny klimat, faceci nosili tam długie płaszcze a na głowach filcowe kapelusze itp. tego w 9 wrotach nie ma.
Końcowe sceny w MD to tak w zasadzie początek filmu, Wszystko zaczyna się od lesbijskich scenek, później mamy przyjecie na którym to na której do Naomi Watts dowiaduje się że Rita chce wziąć ślub z tym facet w czarnych okularach, wiec staje się zazdrosna i zleca zabójstwo Rity, po czy zapad w sen który rozpoczyna się wypadkiem na ulicy Mulholland Dr. z początku filmu. Dalej to już wiadomo - i to jest jedyna słuszna interpretacja tego filmu.
"Na chwilę obecną nie przypnę sobie podobnego filmu, ale fabuła Scott kontra świat'' jest fatalna. Główny bohater musi pokonać wszystkich byłych chłopaków swojej dziewczyny - straszny banał to już filmy Z Van Dame i Senegalem mają lepszą fabułę."
Banał? Gdzie miałeś coś takiego? Dziwne bo komiks jest jednym z najlepszych w ostatnich latach według krytyków, a film dokładnie odzwierciedla jego fabułę.
Zresztą można to powiedzieć o Adrenalinie, ale ty zaraz wyjedziesz ze swoją nadinterpretacją z której śmieje się połowa FW bo 0wner2 cytuje cię wszędzie.
"Proponuje najpierw zapoznać się z pojęciem słowa snobizm, bo gdybym był snobem to w ogóle bym nie wystawił tak wysokiej oceny. Z pewnością się też tego nie wstydzę, bo gdyby tak był to nie zakładałbym z 50 tematów na tym forum. "
To czemu w rankingu go nie ma? Na tamto forum zagląda mało osób. Zresztą przy dyszce nie ma serduszka więc wstydzisz się w pewien sposób i nie chcesz żeby był w najwyżej ocenianych. W rankingu są prawie same klasyki więc snobujesz, a ja nie mam żadnych dziesiątek oprócz tych dziewięciu w najwyżej ocenianych.
"Końcowe sceny w MD to tak w zasadzie początek filmu, Wszystko zaczyna się od lesbijskich scenek, później mamy przyjecie na którym to na której do Naomi Watts dowiaduje się że Rita chce wziąć ślub z tym facet w czarnych okularach, wiec staje się zazdrosna i zleca zabójstwo Rity, po czy zapad w sen który rozpoczyna się wypadkiem na ulicy Mulholland Dr. z początku filmu. Dalej to już wiadomo - i to jest jedyna słuszna interpretacja tego filmu."
Jezu, ale pierdoły. Tyle z filmu to pięciolatek mógłby wynieść. Już się nie dziwię że "Incepcja" to według ciebie skomplikowany film. Masz nawet niezłe interpretacje tam na forum. Radzę zaglądnąć.
Nie wiem nie czytałem komiksu, buc może film bardzo dobrze go odzwierciedlał ale wyszedł słaby, fabuła filmu jest prosta, przewidywalna, monotonna i ogranicza się do śmiesznych walk głównego bohatera z ex jego dziewczyny.
he, he z tą nadinterpretacją to oczywiście sobie jaja robiłem, tak samo jak 0wner2 zakładając temat Ambitne Arcydzieło dla koneserów.
A czy ja się czepiam twoich rankingów? Nie ma go tam i tyle, kiedyś był ale spadł. A jak ci tak zależy na tym serduszku to proszę bardzo.
Spojrzałem tamtą interpretację, i jest ona taka sama jak moja, z tą różnicą że jest bardziej szczegółowa. Ja napisałem zwięzłą która również jest słuszna a co do tych pięciolatków to radzę przejrzeć forum.
teraz przypomniałem sobie że ''Scott Pilgrim kontra świat'' jeśli chodzi o szkielet fabularny to przypomina Łowce androidów.
Sądziłem że osiągnąłeś już wystarczający poziom idiotyzmu wypowiedzi, ale się myliłem. Muszę chyba założyć bloga ze złotymi myślami innych użytkowników. Może rozwiniesz żebym mógł się pośmiać.
tylko ci się wdaje bo płytko myślisz.
Scott Pilgrim zabija kolejno byłych swojej dziewczyny natomiast w ''Łowcy'' Deckard zabija kolejno androidy. I co?
Jezu. Sam płytko myślisz zważając na to że (Spoiler!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) Deckard sam jest androidem i jest to historia o istocie człowieczeństwa, a nie abstrakcyjna komedia jaką jest Pilgrim. Naprawdę myślałem że większych pierdół nie wymyślisz, ale się myliłem.
Wytłumacz w końcu czemu u ciebie w rankingu brak "Adrenaliny 2" bo się wymigujesz.
czy ty uważnie czytasz? chodziło mi o szkielet fabularny a nie o to jaki te filmy przekaz ze sobą niosą.
Adrenaliny 2 nie ma ponieważ jest słabsza niż film zajmujące miejsce 100
Ale ma 10/10 więc jesteś niekonsekwentny. W którym momencie szkielet przypomina? To Terminator 2 też jest kopią w takim razie. Już zasługujesz na tytuł twórcy najidiotyczniejszego zdania na portalu.
widocznie 10/10 to mało aby się załapać.
Ogólnie przypomina, a nie tylko w określonym momencie. natomiast Terminator jest zupełnie inny.
a te przyznawane przez ciebie tytuły ''naj na portalu'' są totalnie idiotyczne i żenującą.
"idiotyczne i żenującą"
To samo można powiedzieć o 99% twoich wypowiedzi, ale nie o tym mówimy.
"widocznie 10/10 to mało aby się załapać. "
Nie wystawiłeś 100 ocen 10/10 jak mi się wydaje.
Jednak snobistyczne zapędy?
"Ogólnie przypomina, a nie tylko w określonym momencie. natomiast Terminator jest zupełnie inny."
Porównałem żebyś pojął idiotyzm swojej wypowiedzi, ale nadal błądzisz.
Nie dam się "zniżyć do twojego poziomu" jak zawsze próbujesz i lotr to dobrze stwierdził.
no i co z tego nie wystawiłem 100 10/10, widocznie ocena ocenie nie równa nie niekiedy 8/10 ma większą wartość niż 10/10.
lort to leszcz który został prze zemnie ośmieszony wielokrotnie forach, a jego podniety nad Day Lewisem to żenada, wiec mnie nie obchodzi jego zdanie
"no i co z tego nie wystawiłem 100 10/10, widocznie ocena ocenie nie równa nie niekiedy 8/10 ma większą wartość niż 10/10. "
Cyba przespałeś parę godzin matematyki w przedszkolu. Ja oceniam subiektywnie, ale potrafię dodać np. jeden punkt jak czuję że film jest rzeczywiście lepszy niż ocena którą mu wystawiłem. Nie snobuję się i nie daję 10/10 wielkim Arcydziełom bo 10/10 jest dla film który mógłbym zobaczyć parę razy pod rząd.
Czyli rozumiem że uważasz "Adrenalinę 2" za ponadczasowe arcydzieł które musi dostać 10/10, ale na tyle go nie lubisz żeby umieścić w RANKINGU ULUBIONYCH. Znowu błądzisz, oj znowu.
ależ zapewniam cię że matematykę ma doskonale opanowaną ale jej nie stosuje na filmwebie dla tego wiec niekiedy 8/10 ma większą wartość niż 10/10. Poza tym ja tez nie snobuje i nie daję 10/10 wielkim Arcydziełom. Patrz moją ocenę Łojca chrzsnego
Czy uznaje Adrenalinę 2" za ponadczasowe arcydzieło''? Nie! Zresztą głupota byłoby uznać jakikolwiek nowo powstały film za ponadczasowe arcydzieło.
Logiki w tym w ogóle nie ma, a rozumiem jakbyś dał 10/10 jakiemuś ponadczasowemu filmowi, ale nie umieściłbyś go w rankingu ulubionych. To jest RANKING ULUBIONYCH czyli nie najlepszych, a chyba "Adrenalina 2" ma u ciebie 10/10 bo ją lubisz. Analogiczna sytuacja do Scotta Pilgrima i mnie, ale jak Pilgrima umieściłem tam gdzie nakazuje logika czyli w pierwszej dziesiątce ulubionych.
mój profil, mój ranking wiec ja ustalam zasady. Adrenalina ma 10/10 tak bo lubię ten film ale jeszcze bardziej lubię od niego 100 innych filmów, wiec nie ma Cranka2 w rankingu
Brak logiki. Czyli dajesz dla przykładu mu 10/10, ale mniej go lubisz od "Mechanicznej Pomarańczy" która ma u ciebie bodajże 8/10. Znowuż jednak "Adrenalinę" uważasz za lepszy film od niego stąd wyższa ocena? HAHAHAHAHAHAHAHA. Wyszedłeś na idiotę w tej chwili.
Rozwiń tą myśl. Ja walnąłem konkretem. Czy uważasz "Adrenalinę 2" za lepszy film o Mechanicznej skoro go nie ma w ulubionych? Po prostu może wreszcie po prostu przyznasz że się wstydzisz bo logiki w twoim działaniu.
ta jasne wstydzę się tego że lubię kozacki film akcji, rozumiem gdyby to Zmierzchy ale nie Crank. Odpowiedz jest prosta nie uważam Cranka za lepszy od MP
Ale to ranking ulubionych czyli zdecyduj się. Uważasz że "Telefon" jest lepszy od "Mechanicznej Pomarańczy"?
HAHAHAHAHAHAHA. Zabrnąłeś za daleko. Skoro ulubionych to czemu nie ma "Adrenaliny 2"? Podpowiedź: Lepsze=/= ulubione.
ponieważ adrenaliny 2 nie lubię aż tak bardzo aby zamieścić ją w rankingu. proste
ty ją cały czas ściągasz na dół bo próbujesz czegoś dowieść ale niestety ci to nie wychodzi
nic nie udowodniłeś, robisz tylko w temacie żenującą dyskusję o niczym i gdyby nie fakt że się przy tym dobrze bawię to pewnie odpuściłbym sobie tą dyskusje dużo wcześniej
Nie ja zacząłem ośmieszać się na forum Burtona tylko ty. Jeszcze bezczelnie obniżyłeś mu ocenę przy braku argumentów żeby wyprowadzić mnie z równowagi. Co ci się nadal nie udało bo mam z twoich tłumaczeń niezły polew. A, czemu nie odpisałeś Eliasowi na forum "Casablanci"? Czyżby brak argumentów tłumaczących ocenę?
Na forum Burtona to zostałeś merytorycznie zmasakrowany a ocenę mu zmniejszyłem ponieważ mu na taką nie zasługiwał 7/10 to u mnie ma Kurosawa którego filmy dużo wyżej oceniam. Eliasowi nie odpisałem bo i tak nie miałoby to najmniejszego sensu.
Ziew. Masz strasznie wysokie mniemanie o swojej osobie. Dlatego ci już daruję. Starczy mi materiału na razie.