PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=815472}
4,7 9,1 tys. ocen
4,7 10 1 9094
4,4 7 krytyków
Zakon Świętej Agaty
powrót do forum filmu Zakon Świętej Agaty

Gwarantuję, że gdyby nie moja dziewczyna, z którą wybraliśmy się na film na walentynki to nie zmrużyłbym dziś w nocy oka. Nietypowy horror, brak metafizycznych wątków- czysta psychologia. Czuć że sentyment do tortur pozostał reżyserowi. Ostre sceny momentami, no i jak można było się domyślić nawiązanie do męczennicy jest.

ocenił(a) film na 1
Mariusz_Lejczyk

Jestem studentką 2 roku psychologii i chcę się Pana zapytać - czy Pana posrało? To jakiś żart a nie psychologia - no może oprócz Sary kiedy panicznie bała się wyjść z zakonu.

Varete

A moja córka studiuje prawo xDDDD

ocenił(a) film na 6
Varete

Ja myślałem że psychologia jest wszędzie,w każdym filmie można chyba "rozłożyć"na części pierwsze osobowości danych osób-ról, a tutaj mamy sporo zaburzonych osobowości w tym filmie...Może nie jest to czysta psychologia jak ktoś napisał to na tym forum ale można by było skusić się o zaliczenie tego filmu do gatunku thriller psychologiczny bądź dramat psychologiczny z przewagą dramatu oczywiście...w końcu mamy to do czynienia z zaburzonymi osobami, problemami natury moralnej itd.....

użytkownik usunięty
Varete

Hahaha. Brawo za ten komentarz. :)

ocenił(a) film na 3
Varete

Chyba masz włączoną autokorektę, zamiast psychologii miało być pewnie patologii.

ocenił(a) film na 7
Varete

Posrało to tego co Thrillera od Horroru nie odróżnia... Co do psychologii to dopatrywałbym się np. tego samego mechanizmu trzymającego dziewczyny w szponach "siostrzyczek", który uwiązuje niektóre kobiety do ich partnerów-oprawców. Bo w taki sposób właśnie zachowuje się szefowa ukazanego w filmie przybytku. Owszem takie nagromadzenie w jednym miejscu tylu osób z mniejszymi lub większymi zaburzeniami jest dziwne, ale to nie jedyny raz w tym filmie, w którym logika cierpi.

Varete

Jestem operatorem sprzętu ciężkiego

Varete

"Posrało"??? Jeśli takiej nomenklatury używa przyszły kwiat psychologii, to mam skrytą nadzieję, że właściwa selekcja na dalszej drodze edukacji, oddzieli rychło ziarno od plew. Nie potrzeba na psychologów - chamów.

Varete

grzeczniej gówniaro.

ocenił(a) film na 8
Varete

To nie jest kierunek dla Ciebie...Ponieważ utożsamiasz się z siostrą przełożoną.

ocenił(a) film na 1
Mariusz_Lejczyk

Ale jak Pan dostał voucher do kina za to Co Pan napisał to w sumie nie jestem zła, bo sama pewnie bym tak zrobiła

ocenił(a) film na 6
Varete

Lol. Jesteś tak nadęta i "ą ę", że to nawet nie śmieszne, tylko żałosne. Ludzie na pewno Cię nie cierpią.

Varete

Ty to musisz mieć jednak żałosne życie... :D

ocenił(a) film na 2
Varete

a moim zdaniem sto procent zgoda z Varete - film dno.

Mariusz_Lejczyk

Zacznijmy od tego, że ten film nawet nie leżał obok horroru. Poza "grozną" muzyką nie ma tam zupełnie nic, co łączyłoby go z tym gatunkiem. Reklamowanie go w taki sposób i puszczanie na maratonach horrorow to jakiś absurd i totalne nieporozumienie.

ocenił(a) film na 6
Sunshine86

Co do klasyfikacji gatunku to się zgodzę, bliżej temu filmowi do thrillera niż horroru, aczkolwiek z drugiej strony z punktu widzenia przyszłej matki bądź matki, możliwe że będzie ten film odbierany jako horror. Nie mniej uważam, że to było naprawdę dobre kino, co więcej cieszę się że to nie był film z cyklu demon w klasztorze, składamy ofiary czy chusteczka wie co jeszcze. Fakt że ten film był w pewnych miejscach odjechany (choćby scena z pępowiną) aczkolwiek razem ze znajomymi świetnie się bawiliśmy. Jestem pewna że ten film podzieli publiczność jak w przypadku chociażby "Mother"

klaudustyna

Być może, gdybym szła z nastawieniem, że idę na thriller, odebrałabym ten film inaczej i może moja ocena też byłaby trochę inna - ale problem właśnie w tym, że źle go reklamują. Obejrzałam go na maratonie horrorów i szłam z nastawieniem, że horror zobaczę - tak się nie stało, więc dla mnie film był totalnym rozczarowaniem. Do tego kilka scen było dla mnie mało logicznych. Cały czas czekałam, aż coś zacznie się dziać, aż film czymś mnie zaskoczy - no i w końcu zobaczyłam napisy końcowe...

ocenił(a) film na 6
Sunshine86

Również oglądałam go na maratonie horrorów i mimo , że to nie był taki stricte horror, to jednak wraz ze znajomymi byliśmy nim zachwyceni. Fakt faktem był w niektórych momentach nieźle zjechany- dzięki czemu ten maraton dostał miano "poje***ych filmów"- ale właśnie dla nas to było coś innego, świeżego. Pokazanie że można podejść do tematu horrorów osadzonych w klasztorze trochę z innej strony. Gdyż powtarzam dla zwykłej osoby to faktycznie może być bardziej thriller, dla przyszłej matki może to być już horror. A dla jeszcze kogoś innego horror psychologiczny. W końcu horror to nie tylko demony czy jump scare.

ocenił(a) film na 8
klaudustyna

Zgadzam się w 100 procentach z Panią :)

ocenił(a) film na 7
Mariusz_Lejczyk

Poniosło Cie trochę

ocenił(a) film na 3
Mariusz_Lejczyk

Zgadzam się w pełni. Nie oglądajcie w kinie przed snem - zaśniecie na seansie i potem będzie problem ze spaniem we własnym łóżku. Film jest męczący, pełen nielogiczności, sztuczny, słabo zagrany. Momentami w scenach, które miały w założeniu wywoływać grozę na sali wybuchały salwy śmiechu. Nie jestem wybrednym widzem, a może z drugi raz w życiu miałem ochotę wyjść z kina i to kilkukrotnie w trakcie seansu (nie dlatego, że byłem czymś zbulwersowany - byłem do bólu znudzony łamane przez zażenowany). Trudno uwierzyć, że film trwa 1h 30min. Miałem wrażenie jakbym spędził w kinie co najmniej dwa razy tyle.

ocenił(a) film na 3
yozayan

Podpisuję się. Poszłam tylko dlatego, że mąż lubi horrory, bo trailer nie zachęcał jakoś szczególnie, ale męczyliśmy się oboje... straconego czasu nie odda nikt...

Mariusz_Lejczyk

To jesteś ci*pa nie chłop. Byłam na tym w kinie. Wychodząc grupka nastolatek komentowała, że straciły pieniądze i ledwo wysiedziały do końca. W sumie się nie dziwię. Film był owszem dobry, ale na pewno nie straszny.

ocenił(a) film na 2
Mariusz_Lejczyk

Ten film próbował być horrorem poprzez oklepane do bólu triki montażowe. Ja się na przykład zdrowo uśmiałem xd

ocenił(a) film na 1
Mariusz_Lejczyk

Ja śmiałam się cały film! To była najgorsza rzecz jaką obejrzałam w życiu... jedna z najgorszych. SPOILER: najlepsza scena to jak główna bohaterka w 5 minut rodzi dziecko, a potem dusi zakonnice pępowiną - KLASYG!

surmaczek

Oznacz spojler (nie zapisało się dobrze), bo może ktoś nie oglądał jeszcze ;) A po drugie - powiem szczerze, że gdybym jeszcze się śmiała na tym filmie, to nie byłoby źle. Problem w tym, że nie było tam ani nic strasznego, ani śmiesznego, raczej żenada...

ocenił(a) film na 3
Sunshine86

Lepiej bym tego nie ujęła... :D

surmaczek

Szanuje Twoją opinie. Ale szanuj innych na sali kinowej i daj im spokojnie obejrzeć chwil. Dlatego nigdy nie chodzę do kina w dniu premiery i godzinach szczytu.

ocenił(a) film na 1
Pawel_Kusz

Nie rozumiem... a czy ja przeszkadzałam komukolwiek?

surmaczek

Skoro sie śmiałaś się cały film.. Chyba ze jakos wewnętrznie :D

ocenił(a) film na 1
Mariusz_Lejczyk

Serio? Czy sobie jaja robisz? Najgorsza szmira jaka widziałam. Bardziej się bałam oglądając Reksia niż tego gniota

Kasica78

bać się reksia
hmmm
masz kasica problem z życiem powiem ci....

ocenił(a) film na 3
tisoc

Może w młodości dziabnął ją jakiś kundelek i stąd ta Reksio-fobia.

corsa90

może, choć mnie co rusz dziabały a reksiora się nie boję
nic a nic

Kasica78

A co konkretnie wywoływało u Ciebie strach, oglądając Reksia?

użytkownik usunięty
Mariusz_Lejczyk

Całe szczęście, że chociaż dziewczyna jest "mężczyzną" w Twoim związku. ;)

ocenił(a) film na 1
Mariusz_Lejczyk

Film słaby zasnąłem po 20minutach na szczęście laptop się rozładował i mnie nie obudził. Więc jak na sen to jak najbardziej polecam w przeciwieństwie do autora wątku

Mariusz_Lejczyk

jesteś cwelem elo

ocenił(a) film na 5
Mariusz_Lejczyk

Oj chłopie,musisz mieć bardzo słabą psychikę skoro ten film zrobił na Tobie aż tak wielkie wrażenie :D