Jednak to dobrze jeżeli Horror ma jakiś wstęp nawet gdy przewidujemy co może wydarzyć .Tego mi zabrakło w Filmie .Zakon św Agaty.
Kiedy to Mary przekroczyła mury dziwnego klasztoru .I odkąd zamknęły drzwi ten czar nie pewności tajemniczosci siadł klapa /Od razu
grubej rury .I dla mnie to co lubię w Horrach siadło trochę .Oczywiście dostajemy kilka scen makabrycznych brutalnośc wisi w
powietrzu .I nawet było dla mnie w dobrze gdyby nie koncówka .Nie wiem co nastąpiło ale nagle jakby odwrócenie rol .Ci co stali
po tamtej stronie sczególnie siostra przełoznona która trzesła klasztorem .spotyka ją to co spotykało jej podobiecznych za jej
zgodą a tu nagle jakby sprawiedliwośc czy cóz i to jakby piorun szczelił .Pomysł był gdzieś w myslach ale jakoś ktoś z ekipy
nie wiedział jak do końca poprowadzić.3/10