Ten film oceniam na bardzo duży plus. Historia z życia wzięta. Nastolatka która przechodzi okres buntu i matka która musi to znosić, a jednocześnie przygotowywac sie do własnego ślubu. I to właśnie w czwartek wieczorem razem wypowiadaja słowa przepowiedni która jak sie okazuje, w piatek rano poskutkowała i zamieniły sie miejscami. Czym to poskutkowało? Matka w ciele córki, córka w ciele matki. Ta historia ma wiele zabawnych momentów w sobie, ale jednocześnie jest pod koniec wzruszajaca. Nie bede pisała dlaczego, gdyż nie bede wam odbierała przyjemności ogladania. Wspaniała produkcja.