wytłumaczy mi dlaczego pod koniec zabił tą laskę Bruna i spalił tą stodołę bo tego nie rozumiem
Wydaje mi się, że był od nich lub zemsta za tego kolesia co roztrzaskał młotkiem
To był morderca, o którym mówił Szymurek, że kiedyś go ocalił od kary za morderstwo. Był za wczasu przygotowany przez służby by wyczyścić ewentualnych świadków. W tym przypadku Biankę. Nie miało to nic wspólnego z zabójstwem sekretarza