Mam mieszane uczucia co do tej produkcji... Film zdecydowanie najlepszy spośród wszystkich (a przynajmniej tych które oglądałam) zawierających ten motyw przewodni... Jest zabawnie, miło i względnie ciekawie niestety niektóre teksty i sceny są wręcz odrażające choćby moment kiedy jedno z bliźniąt narobiło ojcu w usta, no i te wszystkie seksistowskie komentarze mitch'a jak dla mnie sa zupełnie niepotrzebne