Spodziewałam się po tym filmie czegoś innego. Okazało się, że ma drugie dno. Nie jest to 100 minut spędzone na oglądaniu żartów typu 'kupa dzieciaka ląduje na twarzy rodzica' a wciągająca historia o poszukiwaniu siebie i tego co daje nam szczęście.
no gratulacje