i znowu widzę kolejna wypowiedz typu "to wcale nie było śmieszne tylko momentami" lub "w ogolę im to nie wyszło", według mnie jest to film do polecenia dla ludzi którzy nie oczekują od komedii tylko "śmiesznych scenek" ale także jakiejś fajnej historii
Change Up 7/10

jak napisalem wczesniej, takich fajnych historii zamiany cial nakrecono juz wiele, i niestety, tak to jest gdy historie (nawet te fajne) powtarza sie w kolko, przestaja byc fajne.

Ogólnie rzec biorąc to się zgadzam - przeciętny film. Ale - przez te przez Ciebie wymienione jako żałosne kawałki (lightporn, ciężarna Tatiana) - i jeszcze kilka "ostrzejszych" głównie z początku filmu (dowcip o Żydach, dzieci w kuchni), ten film mógł być anarchistycznie radosny, móg być totalną zgrywą i zabawą. I może nie byłoby źle. Ale prawdziwą klęską tego filmu jest to, że skręcił w stronę romantycznej komedii, że kończył się przesłodzonymi scenami i banalnymi wnioskami. Dydaktyczny smród i łzawa wspólnota serc. Żal, że te ciała nie zostały zamienione na zawsze.