Dziewczyna od siedmiu lat w związku zakochuje się w sparaliżowanym chłopaku z bogatej rodziny, który nie chce żyć i jeszcze mówi jej na koniec "żyj". Hipokryzja w pełnym wymiarze. Film zachwyca pięknymi ujęciami, podobno daje do myslenia. Ja w takim razie się zastanawiam, kto choć raz pomyslał o samym Patricku.
Jego dziewczyna opiekuje się niemal 24h/dobę niepełnosprawym, ale także zamożnym i przystojnym niczym książę z bajki mężczyzną, z którym jeździ sobie na egzotyczne wycieczki okazując sobie czułości, którego i tak zaraz nie będzie na tym świecie, bo mu się już nie chce żyć - tak, to jest prawdziwy film romantyczny XXIw.
Nie czytałam książki, oceniam tu wyłącznie film, który w tym przypadku jest po prostu słaby pod względem fabuły. Wzruszeni produkcją? Ja czuję po prostu rozczarowanie i współczucie. Współczucie Patrickowi i rodzicom Willa.
Jestem ciekawa, kto chciałby, żeby jemu się taka historia wydarzyła.
Naprawdę najbardziej współczujesz Patrickowi? A zastanawiałaś się, ile razy on pomyślał o Lou? Przecież on był okropnym chłopakiem. Na przykład wymyślił sobie wakacje z dziewczyną bodajże w Norwegii, których większość spędzi na bieganiu w jakimś maratonie (którego ona przecież nie trawi). Już mógł jej wcale nie zapraszać, przecież miał wszystko zaplanowane i, niestety, nic z tego nie dotyczyło jej osoby. Poza tym, on non stop gadał o sobie i o swoim fit życiu. Ja z początku myślałam, że to tylko jej kolega, i to nie za dobry, bo w ogóle się nie interesował jej sprawami. Dopiero pod koniec filmu, jak zorientował się, że jest coś nie tak, przypomniał sobie o niej. Dla mnie ich relacja była bardzo dziwna i od razu było wiadomo, że prędzej czy później się skończy.
Rodzice też nie są dla mnie wzorem poświęcenia dla dziecka. Jedyne co dali Willowi, to pieniądze. Może i chcieli dobrze, nie wiedzieli co jeszcze mogą zrobić, więc zatrudnili dziewczynę, której głównym zadaniem było zaprzyjaźnić się z ich synem. Szkoda tylko, że sami jakby wyparowali z tego domu. Pewnie, też im współczuję, ale uważam, że Will miał prawo do swojej decyzji.