W polowie filmu mozna juz wiedziec o co kaman. Nie porywa. Przy Memento to jakies pomyje jedynie buzka Kidman ladna ;)
to teraz zyjemy w czasach ze trzeba przeczytac ksiazke zeby ocenic film ? to tym bardziej widac ze film jest slaby jesli potrzeba czytac ksiazki do filmu :D
Źle mnie zrozumiałeś... ja nie oceniam filmu.. bo nie oglądałam jeszcze... Chodziło mi o to że film uważasz za kiepski ("W polowie filmu mozna juz wiedziec o co kaman") i rozumiem to. aLe chodziła mi o to, że jak byś przeczytał książkę na której podstawie był zrobiony film to może by Cię zachwyciła.
Naprawdę książka super, ale rozumiem, że film mogli spieprzyć. Często tak jest, że książka świetna, a film robiony na podstawie książki zupełnie inny, już nie to samo.
Oj nie,książka jest zaskakująca. Ale teraz to w sumie nie ma co czytać :p skoro zna się juz zakonczenie
Dokładnie taka sama myśl mi po obejrzeniu do głowy przyszła. Film nie zaskakuje.
Cóż ja mam na odwrót - filmik niezły (nie piszę że rewelacyjny) całkiem przyjemnie się go ogląda, mam też spory sentyment do Collina Firtha - natomiast Kidman fatalnie się starzeje, poza tym straszliwie oszpeciły ją operacje plastyczne i botoks...jej usta mają obecnie mimikę Robocopa.