PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=122832}

Zaplątani

Tangled
2010
7,6 228 tys. ocen
7,6 10 1 227551
7,3 39 krytyków
Zaplątani
powrót do forum filmu Zaplątani

mnie film sie bardzo podobal pomimo raczej juz nie-dzieciecego wieku choc czy aby jest to film przeznaczony jedynie/szczegolnie dla najmlodszych to moznaby polemizowac...
dla mnie produkcja ta trąci wyraznie (na szczescie) pewnymi elementami charakterystycznymi dla produkcji ze stajni disney'a zeszlej dekady albo i dwoch-trzech. powiedzilbym ze jest bardzo zreczna i udana hybryda typowo klasycznych watkow i zabiegow disney'a z wysoce charakterystycznie humorystycznymi elementami pojawiajacymi sie w zdecydownie najnowszych produkcjach. mysle ze kazdy wie co mam na mysli... sniezka + shrek daloby cos takiego przy odpowiedniej proporcji 1 i 2.

do rzeczy teraz. nie wiem czy ktos zauwazyl ale zawartosc samego filmu znaczaco odbiega od tego co pokazuje nam polski trailer z oficjalnej strony.
przytocze tu powiedzmy scene w ktorej flynn (glowny meski bohater) dostaje doslownie w leb 'kupa' wlosow zrzucona nan z wierzy co kon ripostuje dzikim rechotem. tej sceny w filmie niezaobserwowalem a szkoda bo o ile moze brzmi to zabawnie o tyle wyglada przekomicznie wiec polecam tez trailer polski.

innym przykladem moze byc scena blisko poczatku filmu w ktorej to flynn z koniem 'zjezdzaja' na drzewie. w filmie wystepuje jedynie ujecie z dalsza na ktorym widac przykucnietego flynna w calosci i 'popiersie' konia. w trailerze wystepuje inne ujecie na ktorym obie te postacie sa po pierwsze blizej siebie po drugie bardziej wykadrowane. sa to dwie kompletnie rozne sceny ktore sa wyraznie rozroznialne na poziomie detali. nie jest to jedynia kwestia 'pozycji kamery'.

kolejnym przykladem jakim sie posluze jest scena jakiej rowniez w filmie nie bylo a mianowicie moment kiedy to flynn nie wiem z czym ma doczynienia w wierzy a roszpunka zrecznie 'kukielkuje' ruchy flynna swoimy wlosami by ten pobil sie sam wlasciwie do typowo kreskowkowego zgonu ( o ile mnie pamiec nie myli). rowniez wielka szkoda bo na prawde udana scenka.

ostatnim chyba juz przykladem jaki mi sie przypomina jest scena 'przesluchania' flynna przez roszpune i jego 'boska' mina czy tez foch z polskiej wersji jezykowej. na filmie roszpunka stoi tuz przy nim trzymajac krzeslo i pochylajac je lekko w swoja strone. w trailerze natomiast znajduje sie ona znacznie dalej i ogolnie mam wrazenie ze caly ten motyw jest troche inaczej zrealizowany.

w anglojezycznych trailerach znalazlem jedynie ze zjazd konia i flynna obrazowaly oba 'typy' scen. czy ktos jeszcze zwrocil na to uwage? czy ktos potrafi mi powiedziec czemu nie ma brakujacych scen nawet w wersji bluray? bluraye zwykle sa wzbogacone o tego typu smaczki i sa najobszerniejszymi wydaniami. czy jest to moze typowy przykld kiedy prace wyknonczeniowe znaczace zmienily zawartosc filmu a trailery ktore dostarcza sie wczesniej jeszcze je mialy? jakie macie przemyslenia, opinie lecz nie na temat samego filmu ale owych roznic.
na sam koniec dodam iz pomijam w ogole fakt ze w PL trailer'rze za flynna wcale maciek stuhr nie mowi...