Lata 80. Władze małego miasteczka chcą zamknąć niewielki barokowy kościółek. Ksiądz rozpoczyna desperacką walkę o jego uratowanie, tym bardziej, że jest on dla niego formą ucieczki przed absurdami dogorywającego komunizmu. Ostatecznie zostaje przeniesiony do innej parafii.

Scenariusz został napisany przez M. Jelinkovą na podstawie prawdziwego zdarzenia. Inspiracją dla tego tytułu stała się proza kontrowersyjnego czeskiego pisarza - katolickiego księdza - Jakuba Demla (1878-1961) ukaranego na początku stulecia przedwczesną emeryturą za twórczość literacką niepochwalaną przez władze kościelne. Scenarzystka wykorzystała niektóre myśli i motywy z jego zapisków, ale akcję przeniosła do czasów nam bliższych. Tak powstała opowieść o wiejskim proboszczu, który walczy z urzędnikami państwowymi i wyższymi przedstawicielami kleru o uratowanie kościoła. Akcja rozgrywa się pod koniec lat 80. Holý jest prostym człowiekiem, jego decyzja o zostaniu księdzem była przypadkowa. Pomimo tego wiara w Boga ma dla niego niezachwianą wartość. Poza tym walczy z poczuciem własnej bezradności: jest bezsilny przy zetknięciu z chorobą ukochanej Marjanki i równie słaby w konfrontacji z reżimem, który arogancko niweczy wartości materialne i duchowe. To przede wszystkim film o miłości życia.

Wiejskiego proboszcza Jana Holého pod koniec lat 80. minionego wieku martwią głównie dwie rzeczy: rozpadająca się świątynia, o której zachowanie spiera się z przedstawicielami ówczesnych władz, oraz – mimo celibatu – stan zdrowia jego ukochanej Marianki. Obie sprawy to właściwie walka z wiatrakami. Widz czuje, że w tej pierwszej pomoże nadchodząca przemiana społeczna, jednak raka nic nie wyleczy.