„Ofiary na Wołyniu zostały zabite dwa razy: pierwszy raz od siekier Ukraińców, drugi przez wymazanie z pamięci” - tak mówi ks. Isakowicz - Zaleski, którego rodzina została wymordowana na Kresach. Dokument "Zapomniane zbrodnie na Wołyniu" to dokument będący relacjami ludzi, którzy wciąż pamiętają tragiczne wydarzenia, a którzy wciąż nie doczekali się sprawiedliwości. Podczas prac w roku 1992, odnaleziono tam 243 szkielety. Mężczyzn i chłopców siłą kładziono w wykopanym już rowie, po czym rozbijano im głowy. Na żadnej z czaszek nie odnaleziono ran postrzałowych. Wszyscy zostali zamordowani za pomocą siekier, młotów, a nawet maczug. Dla tych, którzy pamiętają, historyk Leon Popek organizuje wyjazdy do Ostrówka, by mogli jeszcze raz się tam pomodlić...