Kobitka przyjeżdża z USA "na ślub" i dopiero na koniec filmu pyta sie kto właściwie bierze ten ślub XDDD Moja ulubiona to jak te dwie wampiro-żony totalnie przypadkowo nabijają na wystającą z posągu dzide (???) i obie w ten sposób jednocześnie giną XD Oczywiście film jest właściwe postępowy. Wszystkie białe, męskie postacie to ci źli, pigmentowo-nasycone kobiety to te jedyne dobre