Film o grze planszowej, którą jeśli zaczniesz musisz skończyć lecz kolejne ruchy powodują zaskakujące, czasami niebezpieczne zdarzenia-> hmmm skąd ja to znam:) Niestety film nie uniknie porównań do Jumanji a w tym starciu wypada raczej kiepsko. Jest po prostu nijaki. Tak jakby był pusty od środka. Pierwszy ruch przenosi dom w kosmos, tu jest jeszcze dobrze ale kolejne posunięcia pionka nie przynoszą tak na prawdę nic ciekawego. Bo niby co? te jaszczurki, które przeleciały 2 albo trzy razy no i do tego małe przemeblowanie domu. Jumanji mimo że dużo starsze bawiło mnie i zaskakiwało przez cały czas emisji. W nim czułem jakiś pomysł a tu poza przeniesieniem domu w kosmos pomysłu nie widzę. Jedynym fajnym momentem jest kiedy gdy okazuje się, że kosmonauta, który wpadł w oko dziewczynie jest tak na prawdę jej bratem ale i to było już od pewnego momentu do przewidzenia.