Niezła fabuła, akcja, choć miejscami można było zauważyć luki, nic nie wnoszące. Takie chwilowe zastoje. Generalnie film godny polecenia. John Abraham świetnie wcielił się w rolę szaleńca. Naprawdę super zagrał, i należy obejrzeć film choćby ze względu na niego.
A Bipasha... Nie umiem obektywnie ocenić jej gry aktorskiej. Niby nie było źle, ale zdecydowanie czegoś jej brakowało. Czasem miałam wrażenie jakby tylko mowiła swoją rolę - zero gestów czy mimiki twarzy.
Polecam.