jeden z najgorszych filmów jakie widziałam. zero spójności w scenariuszu, przejścia z
tematu do tematu, a sam gangster w roli głównej od połowy filmu nic nie robi, ewentualnie
broni kolegów. w szoku jestem, że ma taką wysoką ocenę
Najsłabszy z filmów o tej tematyce. Dużo lepszy był Hooligans i Football Factory
Teraz to Poleciales H@H@H@H@ Hooligansy to dopiero Film caly Londyn sie smieje o.O
Lipinski29: jesli lubisz amerykanska papke to moze i hooligans lepszy. Rise of the footsoldier idealnie obrazuje klimat i srodowisko chuliganow i gangow
W hooligans akurat film miał jako taką fabułę, a nie jak w tym, ciągłe napieprzanie wszystkich za darmo. Najlepsza ta scena - w 5 obronili się przed 30 kibolami.... to jest dopiero papka...
Chociaż ogólnie preferuję europejskie kino to w tym przypadku amerykański film mi lepiej przypadł do gustu.
hehehe hooligans?! frodo w bojówce?! zdecydowanie Rise of...to nie był film dla ciebie.
Fakt fabuła wypas. Pierdołowaty jankes przyjeżdża do Wlk. Brytanii i z dnia na dzień staje się "zawodowym" chuliganem rozwalającym większych od siebie i bardziej doświadczonych przeciwników. A pod fantasy/sci-fi już podchodzi scena gdy ekipa West Ham wysiada z furgonu (że niby kręcą film z Cameron Diaz) i dowala o wiele liczniejszej ekipie Manchesteru Utd. Hooligans dobrze się ogląda, ale jakimś specjalnie wartym zapamiętania nie jest.
Tylko film nie jest o tematyce chuligańskiej. Ten film to historia Carltona Leach'a, więc jest tak, nie inaczej. Świetnie zatem pokazane bariery cywilizacyjne, co było na top, a jaka era się kończyła. Film na autentycznych historiach, więc zmienić fabuły nie można, jedynie podkoloryzować. Niestety, znawcy filmów... lepiej skończę pisać.