Widzę dużo aktywność Twojej osoby w tym temacie, możesz mi zatem powiedzieć coś więcej o tych egzorcyzmach, których jesteś świadkiem?

Co do niekochania satanistów, o ile dobrze pamiętam to sam Jezus powiedział, że bardziej cieszy go 1 nawrócony niż 100 gorliwie modlących się. Dlaczego zatem odbierasz mu prawo do nawrócenia? Nie jesteś przecież Bogiem, który ma prawo osądzać ludzi.

Irytujący jest ten system komentarzy, nie dodałem, że nawrócony czy nie, facet jest Twoim bratem w świetle religii, powinnaś więc umiłować bliźniego, a jeśli czujesz, ze napastuje Twoją wiarę to Pismo Święte nakazuje nadstawić drugi policzek.
Myślę, że masz zbyt duże przeświadczenie o własnej doskonałości, a to jest zgubne i pełne pychy, nie wiesz, że szatan również buduje w nas złudności? Jaką masz pewność, że pod płaszczem wiary nie zwiódł Cię na drogę pychy, która jest jednym z 7 grzechów głównych?

Nikt nikomu nie odbiera prawa do nawrócenia! Nie imputuj mi tu takich rzeczy, bo mnie obrażasz.
Jak się nawróci na chrześcijaństwo, to wtedy będzie moim bratem w wierze, a dopóki jest satanistą to służy przeciwnikowi Boga i mojemu przeciwnikowi, zatem niech idzie precz i nie pisze do mnie, bo sobie nie życzę rozmowy z satanistą, jasne?
Wszyscy jesteśmy grzesznikami i musimy walczyć i zapierać się siebie, ja nie jestem tu wyjątkiem bynajmniej. Nie będę dłużej dyskutować w tym wątku i proszę mnie nie prowokować i nie zaczepiać.

ale to nie Tobie sądzić, że ktoś jest satanistą i czy w ogóle jest. Nie jesteś Bogiem, a tylko on ma prawo do osądzania. Sama zaczęłaś dyskusję, należałoby więc umieć bronić się w sposób zrównoważony a nie imputując komuś, że jest czcicielem szatana.
Nie rozumiem jednego, skoro uparcie twierdzisz, że na tych spotkaniach w Kościele odprawiacie egzorcyzmy to jakim cudem ten opętany przez demona/szatan człowiek zgadza się na odwiedziny Domu Bożego? To tak jakby nałogowy alkoholik jako dom wybrał gorzelnię.

człowiek opętany może często normalnie funkcjonować w społeczeństwie, pracować, uczyć się, itp. dopóki jest pod władzą demona i robi to co demon chce, to demon raczej nie przeszkadza mu w życiu, dopóki taki człowiek jest mu potrzebny do realizacji jego szatańskich planów, gdy przestaje mu być potrzebny, wtedy demon zaczyna go niszczyć, skłaniać do samobójstwa.
często dopiero gdy człowiek zniewolony chce się nawrócić to demony mu przeszkadzają, wtedy taki człowiek może nie jeść, nie spać itp. ale już wtedy jest chroniony przez Boga, bo zapewne się modli i chodzi na egzorcyzmy, ale to walka duchowa, która trwa w czasie... czasem nawet kilka lat... a uważać trzeba już do końca życia...
gdy jest zniewolony przez demony wyższej rangi to może nawet przyjmować Komunię Świętą bez manifestacji demonicznej, zdarzają się takie przypadki...
natomiast gdy demony, które go zniewoliły, są niższej rangi to taki człowiek może nie móc wejść nawet do Kościoła, zwłaszcza na spotkaniach charyzmatycznych się to zdarza, gdy gromadzi się wiele ludzi pełnych wiary i jest ksiądz np. egzorcysta obdarzony charyzmatami, demony to wyczuwają i często już w progu się ujawniają, osoba ma manifestacje większe lub mniejsze, jest jej słabo, duszno, zaczyna krzyczeć, trzeba ją wynieść na zakrystię, byłam świadkiem takich sytuacji...
widziałam też jak dziewczyna opętana była prowadzona do Komunii św. i nie mogła jej przyjąć, miała manifestację - białka oczu jej się wywróciły do góry nogami, rodzice ją prowadzili od ołtarza w takim stanie, nie przyjęła Komunii Św., w której jest przecież obecny sam Bóg w Swoim Ciele i Krwi, Duszy i Bóstwie...

Czytając Twoje słowa wnioskuję zatem, że ten szatan/demon, który chce rządzić światem to zwykły idiota bo idzie do Domu swojego wroga, który chce go zniszczyć. Gdzie więc logika w działaniu tego, który wedle Kościoła jest istotą niewiele ustępującą Bogu?
Co więcej sama sobie zaprzeczasz, skoro ten demon kieruje człowiekiem przez tyle czasu to dlaczego nie udaje mu się odwlec tego kim kieruje od Boga, w jednych sytuacjach potrafi zapanować nad człowiekiem w drugich nie? To w końcu Bóg jest tak słaby, że nie daje rady upilnować tych, którzy tworzą jego Kościół? Czy szatan tak potężny, że z łatwością "podbiera" ludzi ze wspólnoty?
Natomiast jeśli uznajemy, że Bóg jest twórcą wszystkiego i jest nieomylny, a jak wiemy szatan jest upadłym aniołem, to wychodzi na to, że i zło wychodzi od Boga. Przykładów złego Boga mamy wiele, choćby potop czy Sodoma i Gomora. W takiej sytuacji musimy też odrzucić doktrynę nieomylności Boga, bo już samo stworzenie ludzi jest błędem, gdyż ci dążą do unicestwienia nie tylko siebie ale również tego co jest wokół niego.
Jeszcze jedno, co byś zrobiła, gdyby okazało się, że jesteśmy tylko nieudanym eksperymentem Boga, który dawno już pozostawił nas samych sobie? Gdyby okazało się, że Twoja wiara jest niczym, a możliwym, że nie wierzysz w prawdziwego Boga, a jedynie w demona podszywającego się pod niego?
Nie masz przecież pewności, że to co odczuwasz jest prawdą, Na dzień dzisiejszy tylko nasza śmierć jest prawdą.

Widzę, że kolejny heretyk - ignorant się odezwał, a ja jak zwykle dałam się nabrać na początkowo gładkie teksty, że niby pytający i poszukujący...
Ostatni raz ci odpowiadam, żeby nie było wątpliwości.
Nie wiem o jakim kościele piszesz, ale w Kościele Katolickim, którego członkiem ja jestem, szatan nie może być w żaden sposób porównywany z Bogiem, bo Bogiem nie jest, nie był i nigdy nie będzie, choć ma takie aspiracje, jednak został pokonany przez Pana Jezusa Chrystusa na drzewie Krzyża.
Szatan ustępuje Bogu we wszystkim i zawsze, bo jest istotą od Boga zależną, nie ma pełnej wolności działania, bo gdyby tak było to by wybił wszystkich ludzi w jednej chwili. Bóg nad wszystkim panuje a złe duchy są na uwięzi, jakby na smyczy, nie podskoczą wyżej niż Pan Bóg dopuści. Czasem człowiek dobrowolnie oddaje się szatanowi a Bóg szanując wolną wolę człowieka wycofuje się wtedy, pozwala człowiekowi dokonać wolnego wyboru między dobrem i złem, komu chce służyć.

Człowiek opętany, jak już pisałam, może w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie, przecież nie ma manifestacji 24 h, może więc również nawet wejść do Kościoła i uczestniczyć we Mszy św., modlić się, zły nie boi się ludzi bez wiary i sakramentów przyjmowanych bez wiary, modlitw bez wiary, tam gdzie jest silna wiara i Duch Św. tam się musi ujawnić, ale w jego interesie jest by się nie ujawniać i dalej robić swoją krecią robotę, często siedzi cicho, by osoba opętana nie wiedziała, że jest opętana, taka osoba dlatego może chodzić do Kościoła np.

Bóg jest wszechmocny i jest stworzycielem i zbawicielem świata. szatan nie jest, jest stworzeniem, które się zbuntowało, a Bóg pozostawił mu jego moc, jednak nie jest ona bez kontroli, Bóg ma zawsze ostatnie słowo, pewne sytuacje dopuszcza, by wyciągnąć z nich większe dobro, o których my żyjąc tu w ciele nie mamy pojęcia, dopiero po śmierci przekonamy się, ile łaski i miłosierdzia Bóg okazał nam w naszych różnych sytuacjach życiowych i jak często pragnęliśmy rzeczy złych, a Bóg ich nam nie dał w swej wielkiej mądrości i miłości do nas.

Mam pewność, że to w co wierzę jest prawdą. Bóg objawił mi swoją miłość do mnie, doświadczyłam Go osobiście, dlatego jestem od tego czasu gorąca w wierze, a nie letnia, i dlatego poświęcam mój czas i piszę z Tobą i podobnymi Tobie.

Trzymaj się.

Dosyć sprawnie idzie ci szufladkowanie ludzi, niezbyt to zgodne z naukami Jezusa, który podobno tak cię ukochał.
Gdzie ja napisałem, że Szatan jest Bogiem? Nigdzie, stwierdziłem jedynie, że jest równie potężny, ale nie nazywa siebie nieomylnym czy też wszechwiedzącym. Skoro raz został pokonany dlaczego Bóg teraz tego nie zrobi, przecież zło jest wszechobecne i niszczy to co on stworzył? Skoro szatan nie ma pełnej wolności działania, bo jak sama piszesz Bóg mu na to nie pozwala to dlaczego Bóg w ogóle dopuszcza do jego intryg, do niszczenia tych, których stworzył na swój wzór i podobieństwo? Czyżby Bóg miał sadystyczne skłonności do umęczenia tych, w których tknąl życie?
Widzisz, sama przedstawiasz Boga jako tego, który kieruje wszystkim, skoro może w jednym momencie rozpędzić zło, które wyszło od tego kogo stworzył, a tego nie robi, to jak to świadczy o nim? Przecież podobno nas kocha, podobno byliśmy jego najlepszym stworzeniem. A możę ten Bóg dostrzegł swoją porażkę i zostawił nas, samemu skupiając się nad stworzeniem czegoś równie doskonałego jak On?
Wolna wola? To po co szereg przykazań? Przecież już w założeniu wolność nie ma granic, tutaj zostajemy nimi obwarowani.
Ja nie kwestionuję, tego, że opętany może normalnei funkcjonować, niemniej jednak z jednej strony przedstawiasz szatana jak tego co jest w stanie zrobić wszystko, z drugiej jako wręcz ciemniaka, który pozwala na autodestrukcję. Co on śpi wtedy gdy człowiek udaje się do Kościoła? Manifestacja, manifestacją, przecież szatan nie musi ciągle wykrzykiwać obelg do Boga by mieć moc nad człowiekiem. Siedzi cicho... Przepraszam ale to argument na poziomie podstawówki.
Odnośnie jeszcze tych egzorcyzmów, w których uczestniczysz, jakim cudem są one regularnie odprawiane? Przecież na każdy taki rytuał trzeba mieć pozwolenie z Watykanu. Czyżby ksiądz dopuszczał się ndaużyć?

Zapomniałaś jeszcze dodać, że wedle Biblii Bóg jest również nieomylny, jeśli więc taki jest to jakim cudem dopuścił do zbuntowania anioła i powstania szatana, przecież jego wszechwiedza powinna mu o tym "powiedzieć"? Skoro jednak jest wszechmocny to dlaczego od razu nie zniszczył szatana? Potrafił wybić w pień ludzi, któzy szli drogą szatana a nie zniszczył go w momencie jego zbuntowania? Nie ma logiki w tym działaniu, jeden zbuntowany anioł, dopuścił do śmierci setek istot będących odbiciem Boga, a ten nic z nim nie robi?
Może ten Bóg w swojej doskonałości jest po prostu przeszacowany a te wszystkie przymioty nie mają miejsca? Może mamy do czynienia jedynie z istotą, która eksperymentuje swoimi mocami, nie majac świadomości tego co będzie dalej?
Pzed ostatniee zdanie brzmi jakbym był jakiś gorszy od Ciebie? Ciekawe co Bóg sądzi o takim wywyższaniu się jego dzieci? Pycha jest jednym z 7 grzech głównych jak pewnie wiesz.

To jest tylko i wyłącznie twoja interpretacja moich słów, subiektywna i błędna.
Szatan NIE JEST I NIGDY NIE BĘDZIE równie potężny jak Bóg.
Czy ty naprawdę nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Ile raz trzeba ci pisać to samo, byś pojął przekaz?
Szatan jest STWORZENIEM, upadłym, zbuntowanym i złym.
Bóg jest STWORZYCIELEM, dobrym, kochającym, wszechmocnym.
Nie mają oni ze sobą NICZEGO WSPÓLNEGO.
Przykazania Boże są wskazówką dla człowieka jak człowiek ma żyć, by był szczęśliwy i osiągnął zbawienie oraz życie wieczne.
Bóg człowiekowi proponuje, by zastosował się do tych zaleceń dla własnego dobra, ale człowiek jako istota wolna, której wolność Bóg szanuje, może odrzucić przykazania Boże i postępować wedle własnej recepty na szczęście, tyle że jak widać wkoło ci, którzy odrzucają Boga, są nieszczęśliwi i marnie kończą. Nie mówię o pozorach, bo ktoś z pozoru zadowolony z życia mający kasę, powodzenie, zdrowie, w głębi duszy może być bardzo lękliwym i niepewnym siebie stworzeniem, nieszczęśliwym, bo żyjącym w ciemnościach grzechu, prowadzonym przez szatana na sznurku, a z zewnątrz może grać szczęśliwego, potem taki człowiek nagle popełnia np. samobójstwo, nie wiadomo dlaczego, a niby nie miał powodów... Przykładów jest w świecie całe mnóstwo.
Kto mądry ten słucha Boga, jako tego, który stworzył człowieka i najlepiej go zna i wie co dla niego najlepsze.
Człowiek sam siebie nie stworzył, musi słuchać tego, który go powołał do istnienia, być z Nim w relacji, tylko wtedy człowiek może mieć pokój serca, choćby był biedny i chory, ale pokoju serca nikt mu nie odbierze, jeśli jest w łączności z Bogiem. A nie ma ceny, za którą można kupić pokój serca ani Bożą Miłość - są one za darmo, dostępne dla każdego, kto tego pragnie.
Bóg nie zostawił człowieka w samopas. On jest blisko, jest wszędzie, wszystko należy do Niego i wszystko jest Jego - Jezusa Chrystusa - Zbawiciela świata.

Nie uważam się za lepszą od ciebie. Doświadczenie miłości Boga jest również dla ciebie dostępne...

a, jeszcze co do egzorcyzmów, to nie martw się, księża je odprawiający mają zapewne na to pozwolenie od biskupów miejsca i działają za wiedzą i zgodą lokalnej kurii... już od lat... te odprawiane na Kościele to modlitwy o uwolnienie, a nie rytuały egzorcyzmu... wiesz jak długi jest cały rytuał? chyba nie sądzisz, że księża je odmawiają na kościele pełnym ludzi... tu jest stosowana skrócona wersja rozkazująca... wszystko w imię Jezusa, bo tylko wtedy egzorcyzm jest skuteczny, tylko w imię Pana!

"Lucyfera kilka słów": http://gloria.tv/media/8asgJ2tzdK6

1.Istnieje coś takiego jak tajemnica i księża wykonują egzorcyzmy tylko z pomocą innych księży więc raczej nic nie widziałeś. 2.Przebiegi nie są opisywane 3.Nie wierze ci i tyle.

Chyba małe masz pojęcie o tych sprawach z tego co piszesz.
Ks. egzorcysta, o którym pisałam, nie potrzebuje do pomocy innych księży, a jedynie silnych mężczyzn...
Moc egzorcyzmu nie zależy od tego ilu księży będzie się modlić, a jedynie od wiary księdza i łaski Bożej, dzięki której tenże ksiądz w imię Jezusa ma moc wygonić złe duchy z osoby zniewolonej lub opętanej.
Dzieje się to na Kościele i jest to egzorcyzm prosty ew. modlitwa o uwolnienie, a nie rytuał!
A kto tu opisuje przebieg? Na pewno nie ksiądz! Ja daję jedynie świadectwo o tym co widziałam i słyszałam i to tylko po to, by zbudować wiarę innych niedowiarków, dla chwały Chrystusa, a nie własnej.
Modlitwy odbywają się na Kościele za zgodą osób zniewolonych, by dać świadectwo innym, by mogli zobaczyć i uwierzyć w moc Boga.
Możesz mi nie wierzyć, nie masz takiego obowiązku :)

Nie chodzi mi o to ilu będzie się modlić zawsze nawet ze względu bezpieczeństwa powinno być ich dwóch,i jest to film który "Jest oparty na faktach" taka jest teoria,ale to ile bzdur zostało ukazane w tej produkcji jest okropne.

Cała ekipa Filmowa nawet pewnie nie znała historii więc stwierdzili że zrobią "Film" który w 50% składa się z głupich efektów specjalnych i "Oparcia się na faktach". Jeżeli cię uraziłem "Carin" To przepraszam powiedzmy że obejrzałem coś co miało być "Filmem opartym na faktach"

Okej, Twój wcześniejszy komentarz odebrałam do siebie, że nie wierzysz w to co ja piszę, że widziałam.
Jeśli odnosi się on do filmu to okej. Ja temu filmowi dałam ocenę 7, bo też mam zastrzeżenia.

Jeśli szukasz filmu najbardziej oddającego fakty odnośnie opętania i egzorcyzmów to polecam "Egzorcyzmy Emily Rose" dot. przypadku opętania Annelise Michel oraz film "Rytuał" oparty na faktach autentycznych dot. pracy księdza egzorcysty żyjącego obecnie, to ks. Gary Thomas:

https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2014/12/12/rytual-film-oparty-na-fa ktach-autentycznych-dzis-ks-thomas-jest-proboszczem-w-saratoga-w-kalifornii-i-eg zorcysta-tamtejszej-diecezji/

"oparty na faktach autentycznych "
litości...