Ambitny film - jak większość W. Allena. Obydwa wątki Rosenthala i Sterna kończą się
wspólnym, ironiczno-gorzkim finałem. Mroczny - bo wystarczył jeden telefon do
odpowiednich ludzi i z szanowanego lekarza stał się człowiek zdolny do zlecenia
morderstwa. Z drugiej strony Cliff Stern posiadający kręgosłup moralny, ale w konkurencji o
kobietę ze swoim cynicznym, bezczelnym szwagrem, telewizyjnym rekinem przegrywa.
Smutna refleksja nad motywami zbrodni, nad zdradą, szczerym uczuciem w konfrontacji z
cynizmem świata.