Brazylijskie 365 dni. Może nawet gorzej

365 dni wersja brazylijska, myślałam, że to nie może się wydarzyć, ale cóż JESZCZE GORSZE.

Od tego czegoś. Bardzo słaby film to za mało powiedziane. Całość przegadałam z chłopakiem, bo tak się wynudziliśmy. Jedyny dobry akcent to motocykle, którymi się interesujemy, ale wielki minus za źle podłożony dźwięk do motocykla. Ducati Diavel tak nie brzmi :(

Ruchanie

omijać !!!!!!!!!!!

Bardzo słaby film. Połowę przewinęłam, bo szkoda czasu na taki badziew. Ja rozumiem, że tego typu filmy nie są zbyt ambitne i nie obfitują w zaskakujące zwroty akcji. Nie niosą też za sobą jakiegoś przesłania i nie skłaniają do przemyśleń. Ale bez przesady. Ten film jest po prostu nudny i nieciekawy.

W trakcie "oglądania" tego działa zdążyłam zrobić pranie ,wstawić zmywarkę, ściągnąć poprzednie pranie, zetrzeć kurze i odkurzyć podłogi - a momentami nawet smiechłam gdy do moich uszu dochodziły jakże dopieszczone dialogi. Uważam ,że czas wykorzystałam intensywnie. Polecam ten zacny film każdemu komu zalegają...

Ciekawy , trochę erotyczny super. Inni oczekują czegoś innego a potem są zawiedzeni i wystawiają tu słabe oceny ehhhh

Długo zastanawiałem się jak skomentować ten szmatławiec, ale doszedłem do wniosku że wysilać się w komentarzach można, jeśli film niesie ze sobą jakąkolwiek wartość, jedyny plus w tym badziewiu to szkła w okularach jednego z uczestników tego marnego spektaklu. OMIJAĆ, chyba że cycki to jedyne co oczekujesz zobaczyć...

Film chyba powstal w ramach prania brudnych pieniedzy bo kto normalny wylozby kase na realizacje takiego potworka?
A moze........ my europejczycy nie rozumiemy gustow Brazylijczykow???

Chińskie przysłowie a Chiny maja zawsze racje. Film jest kapitalny , mnie to spotkało, a że pierwszy erotyk super nakręcony, nie dopatrzyłem nawet w zwolnionym tempie fallusa i pochwy ;) chyba pierwszy w tych czasach. Ciężki po piwach z początku polecam wrócić po 20min. od początku reszta sama leci...

Momentami miłe dla oka, poza tym nuuuda.

Szkoda czasu na ten gniot

Gdzie mogę znaleźć piosenkę z filmu free to be lost victoria Kiu. Utwór nie jest dostępny do posłuchania na żadnym z portali.

Dla lewaków, im nic więcej do szczęścia nie potrzeba

Badziewie przez duże B , szkoda marnować czas na to... Mogli by już z tego zrobić porno ,przynajmniej by się coś działo ?Bo tak to czuć padliną ...