Bezsensowna i głupia to jest twoja wypowiedź. Gdyby nie powstanie bylibyśmy jedną z republik Radzieckich. Co Ty możesz wiedzieć o tym co Ci ludzie wtedy czuli po 5 latach już trwającej okupacji, wywózek do obozów zakłady, rozstrzeliwań na ulicach, głodu, śmierci czyhającej na każdym kroku.

Bylibyśmy jednej z Republik Radzieckich? A co, nie byliśmy nią? No tak, w teorii nie. Ale tylko w teorii. Gdyby nie powstanie może właśnie byłoby inaczej. Gdyby ci wszyscy młodzi ludzie nadal żyli, gdy ruska swołocz zajmowała nasz kraj... gdyby w Polakach był duch... nie poszłoby sowietom tak łatwo. Wywołanie powstania to najlepsze, co mogliśmy zrobić, ale dla Stalina i ZSRR. Poczytaj, są jawne dowody, organizatorzy wiedzieli, że nie ma broni, że nie będzie żadnej pomocy, że nie będzie żadnych zrzutów, że nie ma szans. Wielu z tych decydentów siedziało sobie bezpiecznie w Londynie i piło whisky. Po co to było? Jak można wysłać tak łatwo na pewną śmierć tysiące, dziesiątki tysięcy młodych ludzi bez przygotowania, bez broni, bez wsparcia, bez... sensu, znając sytuację (któtej nie znali ci biedni ludzie) i przewagę wroga? Jak można narazić tylu cywili? Chwała wieczna tym, którzy poszli do boju, to bohaterowie, walczyli o wielką sprawę i wierzyli, że wygrają, ale tych którzy to powstanie wywołali należałoby postawić przed sądem. Szkoda, że to już nie możliwe. To najbardziej bezsensowna rzeź (tak rzeź!) w historii Polski to wysłanie bezbronnych ludzi na pewną śmierć.

Wypowiem się jako Warszawiak z dziada pradziada bo moje korzenie w Stolicy sięgają 18 wieku. Rozmawiałem kiedyś z babcią na ten temat, której wszystkie 4 siostry walczyły w Powstaniu jako łączniczki. Łatwo jest krytykować po fakcie dane wydarzenie historyczne, ale uważam, że my dzisiejsi Polacy nie mamy prawa mówić o tym czy miało sens Powstanie czy nie, mogą o tym rozmawiać ludzie z tamtych czasów, którzy to upokorzenie, głód, chęć zemsty przeżywało od przegranej kampanii wrześniowej w 39 roku, codziennie. Czy Powstanie mogło się udać mogło oczywiście, że mogło sytuacja zmieniła się diametralnie po ściągnięciu degeneratów i zwyrodnialców z (Rona i O.Dirlewangera), ja wiem, że łatwo jest teraz oceniać te wydarzenia ale wierzcie mi to co przeżyli tamci ludzie nie jest wstanie sobie wyobrazić teraz mało, który Polak jak opowiadała mi babcia ludzie wisieli na ulicach i to był widok naturalny teraz to jest nie do pomyślenia, trzeba pokłonić się przed tą heroiczną walką i podziękować, że Polski naród miał takich bohaterów.

Zgadzam się z Tobą, że dzisiaj ciężko już oceniać to, co się stało. Mogę się jedynie domyślać, co czuli ci ludzie zarówno w Warszawie, jak i w całej Polsce... ciężko to sobie nawet wyobrazić. Doskonale rozumiem ich chęć zemsty i wierzę w to, że wielu z nich nie żałuje tego, co się stało, ale jednak to nie oni podejmowali tak poważne decyzje. Nie doszłoby do tego powstanie, gdyby nie zadecydowało o tym kilku panów "na górze". A ci panowie lekką ręką - można powiedzieć - wysłali na śmierć tysiące młodych ludzi takich jak Twoja Babcia i jej siostry. Najbardziej boli, cholernie boli, jak się czyta i słucha o zbrodniach tych zwyrodnialców, widzi, co zrobili z Warszawą i... świadomość, że gdyby do tego nie doszło to losy wojny i Polski prawdopodobnie potoczyłyby się tak samo - Ruskie by wleźli, tak jak wleźli, pogoniliby Szwabów i zaczęli swoje porządki. A więc po co ta krew? Po ta masakra? Po co te straty? Po co to wszystko? Ja wiem, wiem doskonale - wewnętrzna potrzeba, duchowa. Choć na chwilę poczuć się wolnym... Tylko jedno pytanie, na zimno i praktycznie: czy było warto? Zdania zawsze będą podzielone. Moim zdaniem nie, mimo że zawsze byłem i jestem wielkim patriotą. 63 dni złudzenia, bo nic to nie dało. Nawet niektórzy uczestnicy powstania uważali potem, że to było szaleństwo. Tak, trzeba pokłonić się przed tą heroiczną walką i kłaniam się przed takimi ludźmi jak Twoja Babcia, ale niestety przed tymi którzy to wymyślili nie. To są stratedzy. Spojrzenie z perspektywy czasu pozwala dokładniej i na chłodno ocenić ich posunięcia. A wszelkie dowody świadczą o tym, że ich decyzja była kompletną pomyłką.