Afryka, RPA, II wojna światowa. Angielski chłopak nazywany P.K (Stephen Dorff) traci rodziców. Trafia do szkoły z internatem, gdzie jest jedynym Anglikiem wśród burskich dzieci i z tego powodu jest prześladowany. Przygarnia go dawny przyjaciel jego dziadka - profesor von Vollensteen, zwany "Doc" (Armin Mueller-Stahl). Choć jest
Biali w RPA boją się chodzić po ulicy, są traktowani gorzej niż muzułmanie w Izraelu
http://ajkraad.wix.com/genocide-museum
ponad 68 tysięcy (oficjalna liczba) białych zamordowanych na tle rasowym w RPA
polecam odwiedzić strone
Zagrał tu taką szuje, jakiej nienawidzi się chyba bezwiednie. Na miejscu głównego protagonisty, wyśledziłbym go i zabił bez chwili zwątpienia, po cichu we śnie.
Niestety, oprócz muzyki i scenografii nie mogę filmu pochwalić. Do bólu poprawny (wszyscy Zulusi dobrzy, Anglicy dobrzy, Burowie źli) i pouczający. Sztucznego dramatyzmu dodają wątek miłosny i osobistej zemsty. Od wielkiego Kina oczekuję czegoś więcej niż historii o dobrych Polakach i złych Niemcach, a to kino jest...
Nie nienawidzę swojej rasy ale muszę pamiętać jak to Biali wpakowali się na różne nacje i chcąc zagarnąć wszelkie dobra natury zrujnowali życie wielu nacjom. Jak zawsze w każdej wojnie znajdą się lepsi i gorsi ale jednostronne wojny powodują, że obecnie czarni stali się również zagrożeniem dla nas... Mamy to co sami...
więcej