chociaz 'green green grass of home' nalezy do grona masowo produkowanych, 'komercyjnych' filmow to da sie zauwazyc w nim kilka cech charakterystycznych dla pozniejszego kina hou hsiao-hsiena, przynajmniej tego z lat 80-tych. rzecz dzieje sie w niewielkim miasteczku, do ktorego skierowany zostaje mlody nauczyciel, jak magnes przyciagajacy do siebie klopoty, bardziej przez swoj mlodzienczy idealizm i naiwnosc niz nieudacznosc. problemow jakie film porusza jest sporo, ale jak na lekki i przyjemny obraz przystalo sa one tylko pretekstem do kolejnych zwrotow akcji i komicznych sytuacji. nie ma tu prawdziwego dramatu, a milosc jest prosta i szlachetna, i zawsze na koncu zwycieza. w przerwie pomiedzy kolejnymi pesymistycznymi obrazami hou hsiao-hsiena warto obejrzec cos tak nieskomplikowanego i pelnego optymizmu :).