Gdyby założyć Johnowi W. na głowę kapelusz, posadzić na koniu, Wietnamczyków zastąpić Indianami i akcję osadzić na dzikim zachodzie mielibyśmy do czynienia z klasycznym westernem. Wayne jest w tym filmie tak beznadziejny że aż zabawny. Akcja rozwleczona i nudna. Wszystko ładne, czyste i honorowe. W około sami dobrzy bohaterowie z USA i źli partyzanci z Wietkongu plus zabawni górale w śmiesznych gaciach z jarmarcznymi kuszami. Zdecydowanie najgorszy film wojenny jaki widziałem
Może zamiast wyzwisk coś na temat filmu? - Niestety ale muszę się z godzić z opinią film usilnie chciał ukazać Ameryki która musi walczyć bo inne pastwa to samo zło Rosja, Wietnam - Co idealnie ukazuje scena z prezentacją broni.
Co do chamskich wpisów ma jakaś lewacka cenzura? - Cokolwiek to znaczy to ja zgłosiłem wpisy, powód jest prosty nie lubię chamski wypowiedzi.
bo nie zgadzasz sie z opinia ze film pokazuje walke z komuchami i to ci nie w smak. bolszewick wolnosc słowa. tez zgłoś