Łatwo jest oceniać historię po latach, łatwo rozliczać ludzi z działań wojennych siedząc
wygodnie w fotelu przed kompem. Ale nic nie jest czarne ani białe. Stany mają bardzo wiele na
sumieniu, to prawda, ale nie zmienia to 3 faktów:
- kraje, z którymi walczyły Stany nie były święte i niejednokrotnie prosiły się o...

Gdyby założyć Johnowi W. na głowę kapelusz, posadzić na koniu, Wietnamczyków zastąpić Indianami i akcję osadzić na dzikim zachodzie mielibyśmy do czynienia z klasycznym westernem. Wayne jest w tym filmie tak beznadziejny że aż zabawny. Akcja rozwleczona i nudna. Wszystko ładne, czyste i honorowe. W około sami dobrzy...

Odpowiednik "Czterech pancernych", tylko z drugiej strony. No i w porównaniu do współczesnych filmów wojennych razi brak dbałości o szczegóły i realizm, schematyzm i uproszczenia.
Dziś ten film ma już wyłącznie wartość dla historyków sztuki filmowej oraz jako dowód, że na kręcenie filmów propagandowych szkoda czasu,...

Prymitywna typowo amerykańska propaganda. Fillm zrobiony na zamówienie. Dobre filmy o wietnamie to "Pluton" czy "Czas Apokalipsy", ale to jest naprawde strasznym gniotem. Poza tym bez sensu przenosić wetern do dzungli. Wstyd, John.

W Wietnamie Amerykanie walczyli z komunistami, którzy byli w tej wojnie agresorami. To nie USA zaczęło pierwsze. Postawa Wayne`a zasługuje bardziej na podziw niż postępowanie "Hanoi' Jane Fondy. Facet wsparł tak jak umiał swój kraj podczas wojny. Film oglądałem i osobiście mi się podobał. Nic ambitnego. Typowy western...

Szkoda czasu

... jest to najgorszy propagandowy film jaki chyba w Stanach nakręcono. Wolę już chyba "Helikopter w ogniu" albo "The hurt locker". Nie rozumiem głosów ludzi którym ten film się podoba albo uważają go za jakąś "klasykę". Zwykłe dno wykreowane na zamówienie Pentagonu.

"Zielone Berety" bardzo przypominają mi pod względem wykonania wszystkie wielkie historyczne produkcje lat 50, na czele ze Spartakusem, Kleopatrą czy Quo Vadis. Te same sztuczne dekoracje czy quasi-symfoniczna muzyka lekkością ocierająca się o musical, co w zestawieniu z tematyką dało tragiczny rezultat. Dobrze, że...

Film propagandowy jakich wiele.John Wayne często grał z patosem.Widać to w wielu jego
filmach.Film był kręcony w stanach.Wietnamczyków grają Chińczycy i Japończycy,a nawet w
głębokim tle biali amerykanie.
Ale bardzo ciekawy jest samolot Gónschip Spoky ostrzeliwujący zajęty przez Wietkong
amerykański obóz.

Nic się nie zestarzał a propagandowa wymowa filmu dodatkowo oddaje ducha tamtych czasów. Prawdziwy klasyk.

Czy ktoś mi powie z jakiego filmu jest cytat . No a teraz poważnie
film jest zrobiony na zamówienie rządu USA to widać .
John Wayne jest wspaniały dzisiaj mało jest takich aktorów.
Amerykanie dostali baty dlatego ze walczyli nie po tej stronie co trzeba.
Wietnamczycy mieli dość rządu w Sajgonie który...

Kiedyś przez bardzo krótki okres w którymś z programów TVP był nadawany taki cykl. Emitowano w nim (poprzedzone stosownym komentarzem) propagandowe filmy nazistowskie, radzieckie, polskie z lat 40-tych). Zielone Berety doskonale by się do takiego cyklu nadawały. Tak jak tu przekłamano prawdę o wojnie w Wietnamie, to...

Ten film ma już prawie czterdzieści lat, więc dziś nie spełnia "wymagań". Poza tym za długi.

Film zdecydowanie popierający politykę stanów zjednoczonych w tamtych latach (interwencja zbrojna wojska U.S.A w Vietnamie). Film pomiędzy wojennym obrazem (pierwsza cześć filmu) a historii na granicy sensacyjnej opowieści (druga cześć filmu)...film w pierwszych scenach nie pozostawia wątpliwości kto jest "dobry" a kto...

ale czy to moze byc zaskoczenie, jezeli J. Wayne w roli głównej

ach ci źli wietnamce, a to że amerykańscy żołnierze palili żywcem ludzi, gwałcili kobiety,
mordowali dzieci to już nie powiedziano haha

John Wayne błyszczy w tym filmie,jak na gwiazdę jego formatu przystało. Udowadnia,że nie radzi sobie równie wybornie w kinie wojennym,co w westernach. A film-przeciętny,nie rzuca na kolana.

Co ciekawe, na IMDB film ja jeszcze niższą oceną - ledwie 5,3, wychodzi więc, że polscy użytkownicy są dla tego filmu bardziej wyrozumiali...

i tyle w temacie, nudna po prostu, 4/10.

Na obozie szkoleniowym gdzieś w Północnej Karolinie, pułkownik Mike Kirby (John Wayne) z Zielonych Beretów, najlepiej wyszkolonej formacji w Stanach Zjednoczonych, formuje dwa oddziały, które mają zostać przerzucone do Wietnamu. Taktyka walki z Vietkongiem polega m. in. na zakładaniu...