dla takich filmów powinna być punktacja ujemna !!!!!!! No chyba że reżyser chciał rozbawić widza- to mu sie udało ::))
zgadzam się co do śmiesznosci. nie jestem znawcą filmów o zombie, poszłam z koleżanką bo chciałyśmy iśc na horror, a wyszedł nam komiedio-horror. Był to najśmieszniejszy horror w moim dotychczasowym życiu :)
Najśmieszniejszy jest koniec... -.- nie chcę mówic, bo nie jestem za opowiadaniem filmu, ale zachowanie zombie jest poprostu... ah... łezki w oku się kręcą, anioły grają na trąbkach, a świat się kocha... -.-
to też było śmieszne xP
ogólnie, film nie jest najgorszy z najgorszych, ale nie tego się spodziewałam ;]