co za piękny utwór... :):) a film wspaniały! wyśmienity!
Ironia losu nieprawdaz? Wlasnie za ten film Wajdzie nalezal sie Oskar... Szkoda tylko, ze "mistrz" po latach, poprawiajac dzielo, ocenzurowal je , wycinajac sceny i pozbawiajac film klimatu. Kto widzial oryginalna, pierwotna wersje, zgodzi sie, ze nie bylo w tej scenie nic sprosnego. W imie dobrych obyczajow, na stare lata rezyser popelnil autokastracje
Film miał dostać Oskara ale kapituła stwierdziła, że przedstawia Żydów w niezbyt korzystnym świetle i za kare nie dostanie.
Nie rozumiem tych ludzi.
Faktycznie. Pewnie ktoś, kto nie widział filmu i od razu ogląda tę "ocenzurowaną" wersję nie odniesie takie wrażenie, że film jest gorszy.. Bo nie jest. Jednak ja znając oryginał czuję pewną złość widząc tę super nową i ulepszoną wersję..