UWAGA SPOILER: Leo w tym filmie nie tonie, tylko odprawia Mortal Kombat z niedźwiedziem :)
A tak na poważnie, to wynudziłem się jak mało co.. Obejrzałem, bo tak głośno o nim było, dzieło sztuki.. Bardziej nadaje się do programu National Geographic niż do kina, bo oprócz krajobrazów nic tam ciekawego nie było.. Taka bułka z masłem bez masła.