Hugh Glass, wydaje mi się, że trochę nie pasuje, już bardzie Tom Hardy by pasował....
A co do filmu, to ciekawa historia( z którą się już zapoznałem), ciekawe jak to im wszystko wyjdzie...
Rozumiem ze książkę czytałeś, jak tak to mam pytanko czy w książce rozprawil się znamy wszystkimi czy tylko z jednym
http://facet.interia.pl/obyczaje/historia/news-hugh-glass-czlowiek-ktory-oszukal -przeznaczenie,nId,1091436
To bedzie naprawde zajebisty film. Wroze nagrody...
Tak było naprawdę, natomiast to jest oparte na książce, ja czytałem jedna z wersji scenariusza i końcówkę trochę przerobili
Ja wiem co przeczytalem :) Nie musisz mi uswiadamiac tego faktu. Uwazam po prostu, ze ta historia jest naprawde swietna i nawet jesli zmienia czesc historii wzgledem ksiazki to nie bedzie to az taki dramat. Lubie takie klimaty. Wierze, ze z taka obsada i rezyserem bedziemy mieli swietny film.
tak myślałem ze odpisujesz na moje pytanie, nie pisałem że nie wierz co czytałeś a tak tylko zbudowałem zdanie, a film naprawdę ma duże szanse byś świetny, cały zespół jest świetny od operatora po makijażystów(Ludzie z Oskarami lub nominacjami).
michal055 a jakie zakończenie jest w tej znanej Tobie wersji scenariusza? Bo w książce...
SPOILER!!!
Glass młodego Bridgera dopada docierając do obozu kapitana Henry'ego, pobił go, ale ostatecznie zrezygnował z zabicia go i wybaczył mu. Fitzgerald wcześniej zdezerterował ( kapitalna scena jak Glass i Fitzgerald spotykają się, ale się nie rozpoznają - oby znalazła się w filmie!), zdążył narozrabiać i wcielić się do armii i kiedy Glass go spotyka, ten jest już żołnierzem. Nie będzie dane Glassowi wymierzyć zemsty takiej jakiej pragnął, bo przełożony Fitzgeralda, major z prawniczymi ambicjami, zrobił proces, podczas którego Glass strzela do Fitzgeralda... ale jedynie postrzelił go w ramię. I tle z zemsty Glassa. Bardzo podobało mi się zakończenie, nie takie jakie oczekiwałem, ale to dobrze.
A jak będzie w filmie?
SPOILER!!!
Było tak młodego też zostawił a z Fitzgeraldem stoczył pojedynek(nawet chyba nie pierwszy) na krze lodowej, zabił Fitza choć był bardzo bliski smierci pod lodem.
A z przecieków z planu była mowa o starciu Glassa i Fitzgeralda na ,,gołę rece" gdzie Leo nieprzestawań prać Toma nawet gdy temu ciekła krew z nosa grali dalej
To mnie się zdecydowanie bardziej podoba zakończenie w książce, jest mniej typowe, dość przewrotne. A te filmowe wydaje się takie schematyczne, dążenie do zemsty ---> zemsta, finałowy pojedynek.
A jaka była prawda? Bo czytając posłowie, może błędne, ale odniosłem wrażenie, że tak właściwie nie wiadomo, czy i jak Glass dokonał swej zemsty, a finał książki powstał w wyobraźni autora? Nie jest pewne, czy wśród tych dwóch, którzy zostawili Glassa na pastwę losu, rzeczywiście był Bridger, a o Fitzgeraldzie niewiele wiadomo, oprócz tego to był jednym z tych dwóch, że zdezerterował z oddziału kapitana Henry'ego i że podobno zaciągnął się do armii.