Film widzialo już troche osob na specjalnych pokazach. Chwalą Lubezkiego za przepiękne zdjęcia, DiCaprio znowu jest genialny, podobnie Hardy. Film jest długi ale w ogóle tego nie czuć. co ciekawe Leo wypowiada podobno tylko 10 zdan po angielsku.
Informator rzekł też, że przez ok 40 minut w filmie nie pojawiają się żadne dialogi.
nom.
To będzie chyba jeden z nielicznych seansów, w którym nie będę rozpraszany przez napisy i będę mógł się "wtopić" w ekran ;)