Pogubiłam się, jeśli źle coś wydedukowałam, proszę poprawcie:
ci Francuzi powiesili Indianina, który pomógł Hughowi (podzielił się z nim jedzeniem, zaopiekował się nim), pod koniec filmu pojawiają się Indianie i ten ich przywódca bardzo przypomina właśnie tego powieszonego. Czy to oznaczałoby, że go nie powiesili, a innego, z kolei on tylko po prostu porzucił Hugha? A ta Indianka, która została zgwałcona, pojawia się również na końcu filmu - prawda?, ale nie jest to ta Powaqa, tylko inna? :D Sorry, może banalne pytania.
Ten Indianin co pomógl Glassowi i przywódca plemienia to dwie różne osoby, ale faktycznie są do siebie podobni. A ta zgwałcona Indianka to jest Powaqa po ucieczce z obozu Francuzów znalazła przywódcę plemienia. W końcowej scenie Indianie nie zabijają Glassa tylko dlatego, że ją uratował. Mam nadzieję, że pomogłem. :D
Jak oglądasz film... Przecież ten Indianin pojawiający się na końcu to nie ten sam. Pojawiał się regularnie od początku filmu - od momentu ataku na traperów. Było tam aż kilka scen z jego udziałem i mówił, ze szuka córki. Potem pojawiał się kilka razy, w tym dwa razy ścigajac głównego bohatera (raz nad rzeką, drugi raz w lesie). Indianin, który mu pomagał to inna postać. Pojawił się przy bizonach, wyleczył Glassa, po czym został zabity przez Francuzów. Ojciec córki na końcu ją znalazł i puścił Glassa wolno. Dlaczego? Wolę wytłumaczyć, bo skoro coś dopowiedzianego nie było zrozumiałe to to niedopowiedziane tym bardziej. Widząc córkę z ojcem można wywnioskować, że ta pokazała mu Glassa, jako człowieka, który ją uratował w czasie gwałtu. Stąd ojciec darował mu życie. Ludzie skupiajcie się na filmach, to nie była jakaś ciężka sztuka interpretacji co się stało z którym Indianinem, lecz film czarno na białym to wyjaśnił.