ten film to wizualna petarda i jeszcze z absolutnie magicznym klimatem, wybornym aktorstwem (Hardy staje się coraz bardziej hardy na naszych oczach, z każdym filmem) i tymi wszystkimi detalami, które sprawiają, że długi jednak film smakuje się jak wyborną potrawę z dobrym winem, delektując się przy tym...i naprawdę nie potrafię zrozumieć zarzutów o dłużyzny, bo nie wiem w takim razie czego co niektórzy oczekiwali...może już dziś mało kto jest przygotowany na tak wysmakowany film w masowej przecież dystrybucji