co wy tak z tym Oscarem? nie zauważyliścei ze od ponad dekady ta nagroda rozdawana jest za poprawne politycznie chłamy? niech wymienię chociazby "Gangi Nowego Jorku" Martina Scorsese który ukazał najprawdziwszą ale wstydliwie skrywaną prawdę o relacjach polityczno-społecznych Północy w czasie wojny domowej. Film zostałby obsypany Oscarami gdyby nie lobby i służalczy wobec niego ówczesny prezydent USA. Wracając do "The Revenant" to ekranizacja autentycznej historii Hugh Glass'a, mam nadzieję że efekty spotęgują wrażenie przebiegu tej opowieści. Wczesniej do tej historii nawiązywał film z nieodżałowanym Richard'em Harris'em pt. "Man in Wildernes" - stare dobre kino.... Pewnie barany prawidlowi politycznie bedą mieć za złe że bohaterowie strzelają do Indian to pewnie Oscara nie będzie... - i dobrze. Dla mnie ta nagroda juz dawno straciła prestiż, ważne że produkcja pokazuje prawdę (co nie podoba się "poprawnym"),będzie ciekawie nakręcony i - co najważniejsze - spodoba się ludziom.