Ciekawa fabuła jednak wykonanie to dno i dwa kilo mułu.
Albo oszczędzali na oświetleniu albo specjalnie tak kiczowato kręcili.
Dialogi denerwujące, ta dziewczyna co została uratowana zachowywała się jakby ją przetrzymywano u dyrektora w szkole a nie z zamiarem gwałtu.
Dziewczyny nie które zadbane... nie oddające prawdziwego obrazu przetrzymywanych kobiet.
Nie wspomnę już o głupocie głównej bohaterki która stwierdziła że sama wszystko załatwi i zostawiła dziewczyne samą w domu z innymi zamiast zawołać pomoc.
No ale to film.. coś musi się dziać przez te 1,5 h.
Także średnio....poza pomysłem to słabo.|Liczyłam na coś mocnego ukazujące prawdę. A tu wyszła młdlawa bajeczka dziewczyny która najbardziej to sie na chłopaka wkurzyła...