Ruth ma 85 lat i choruje na demencję. Musi opuścić ukochany dom. W domu opieki uczy się funkcjonować na nowo.
Chyba bardziej niż Ruth współczułam jej synowi. To bardzo bolesna i trudna sytuacja widzieć, jak matka, kiedyś kobieta niezależna, traci sama siebie. To też niezwykle trudna decyzja, chociaż racjonalna i w pełni uzasadniona, żeby zamieszkała w miejscu, gdzie będzie miała potrzebną jej opiekę. Szczególnie, że to sama...
więcej