PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32226}

Znaki

Signs
2002
6,3 182 tys. ocen
6,3 10 1 181845
5,5 47 krytyków
Znaki
powrót do forum filmu Znaki

Jak w temacie, spodobał mi się ze względu na specyficzny klimat i otoczkę, dzięki czemu ogląda się ten film przyjemnie. Pierwszy raz oglądałem go za dzieciaka to byłem przerażony, nie mogłem w nocy spać przez tych kosmitów, byli dla mnie straszni z wyglądu. Przykładowo scena kiedy obcy był na dachu w nocy, oczywiście jak weszli do domu podczas inwazji, scena w polu kukurydzy gdy widać było nogę obcego czy w piwnicy. Ale najbardziej przeraziła mnie scena gdy Merrill oglądał relację w TV z nagraniem obcego, który został sfilmowany na imprezie jakichś dzieci, to przerażenie bohatera i ta muzyka w tym momencie... Serio, bałem się przez kilka tygodni jak byłem młodszy :P Film miał straszne momenty i trzymał w napięciu. Za to duży plus.

Ale... No właśnie. Logika działania obcych totalnie z tyłka. No bo tak: z pewnością przylecieli z bardzo daleka, spoza naszego układu (bo to raczej nie Marsjanie), więc posiadali ultranowoczesną technologię, bardziej zaawansowaną od naszej, potrafili też doskonale kamuflować się w powietrzu, nie widać było ich statków. Musiał to być gatunek bardzo inteligentny. No tak... inteligentny.
Jeden z nich nie potrafił poradzić sobie z drewnianymi, zwykłymi drzwiami i siedział grzecznie jak ten kosmiczny pacan w kuchni, nie próbując zrobić czegokolwiek, by uciec. Zamknął go tam jakiś ludzki pacan uśmiercający cudze żony na drodze, zasypiając za kierownicą, zamuł jakiś. Ale jak widać obcy nawet jemu dał się złapać.

Obcy musieli planować inwazję dużo wcześniej, raczej nie był to spontan, że akurat przelatywali obok i postanowili sobie przylecieć. Ich zamiary były raczej wrogie, chociaż nie pamiętam czy była wzmianka w filmie o jakichkolwiek walkach między ludzką armią a kosmitów.
A kosmici co? Schodzą sobie ze stateczków bez żadnych kombinezonów, zbroi, czy innego pancerza, BEZ BRONI (systemu obronnego czy czegoś tam z ich ciał, co wydzielało truciznę nie liczę). Trzeba być prawdziwym kosmicznym jełopem, by atakować jakąś w miarę rozwiniętą cywilizację i opuszczać statki będąc nieuzbrojonym. Przynajmniej tacy byli kosmici pokazani na ekranie. Przecież byle dziad ze 100 letnią strzelbą powystrzelałby ich jak kaczki, gdyby wtargnęli mu do chaty (nawet zwykły bejsbol i szklanka wody wystarczyła, ale o tym później).
Co oni sobie myśleli, że ludzie broni nie mają? Planując inwazję powinni ogarnąć poprzez wywiad/obserwację, że ludzie mają broń i są agresywnym gatunkiem, który może się zaciekle bronić. Zresztą powinni ją wziąć w każdym przypadku, nawet gdyby uznawali, że nie stanowimy zagrożenia. Świetnie przygotowana inwazja, serio. Albo kompletni ignoranci. Powinni też przewidzieć ryzyko związane z możliwymi infekcjami przez ziemskie bakterie, wirusy, ale nie no, co tam :) Lepiej nago wyjść. Tacy to kosmiczni inteligenci.

Ok, to, że przylecieli i wysiedli bez żadnej ręcznej broni i kombinezonów, cóż. Wyznają zasadę "jestę hardkorem". Ale ok. Przyjmijmy, że nie wiedzieli, że ludzie mają broń lub to całkiem zlekceważyli, co już jest absurdalne.
Ale WODA. WODA. WOOODA... Około 3/4 naszej planety pokrywa... woda. Widać ją już z kosmosu setki tysięcy kilometrów dalej. Największa słabość obcych... woda. Co robią?? Dokonuja inwazji na planetę gdzie dominująca jest śmiercionośna dla nich woda. Wychodzą ze statków bez żadnej ochrony. Wyżej napisałem, że zwykły stary dziad ze 100 letnią dubeltówką by ich wystrzelał. Cofam to. Ich wystrzelałby 4 letni półmózg który przed rokiem skończył robić w pieluchy, pistoletem na wodę.
Atakować Ziemię i nie wiedzieć, że woda jest tutaj praktycznie wszędzie, nawet w powietrzu i może opadać w postaci deszczu czy nawet mgły? Nie dość, że ślepi, bo nie zauważyli wody już z kosmosu, to jeszcze głupi, bo nie sprawdzili tego nawet przed przylotem, czy na Ziemi jest cokolwiek, co może im w ten, czy inny sposób zagrażać.

Ale pomijając głupotę obcych, film fajny. I w sumie byli straszni. Ale tylko z wyglądu.

ocenił(a) film na 8
Gooner250

Też srałem na scenie z kosmitami z telewizora, gdy obejrzałem ten film po raz pierwszy. Niestety, po obejrzeniu strasznego filmu 3 na połowie scen ze znaków śmiałem się. Zwłaszcza na tych z kosmitami (ci co oglądali, wiedzą dlaczego XD)

Gooner250

Miałem podobne przeżycia z tym filmem "za łebka". Portki pełne ze strachu i strach w nocy. Co do ataku obcych bez broni, to akurat było wyjaśnione, że będą prowadzić walkę wręcz, bo obawiają się, że użyjemy broni nuklearnej i planeta zostanie skażona.