Kiedy pierwszy raz widziałem trailer filmu ,,Znaki" pomyślałem że nie warto oglądać tego filmu , myślałem że będzie to kolejna kiepska Hollywoodzka produkcja , o prostej fabule , pełna przesadzonych efektów specjalnych opowieść o inwazji kosmitów na naszą planetę . Zdecydowałem się obejrzeć ten film z tego względu iż grał tam jeden z moich ulubionych aktorów czyli Mel Gibson . Teraz już wiem jak bardzo się myliłem i jak wielki błąd bym popełnił nie oglądając tego filmu , film zaskoczył mnie kompletnie , był on nietuzinkowy , nieprzewidywalny , miał w sobie wspaniały klimat grozy , która nie była podawana falami tak jak w innych filmach głównie horrorach gdzie momentami jesteśmy faszerowani nadmierną dawką emocji i adrenaliny . W tym filmie groza była podawana widzowi subtelnie i powoli tak aby w kulminacyjnym momencie przerodzić się w prawdziwy strach . Cieszy mnie to że sytuacja przedstawiona w filmie była w taki sposób jak każdy szary człowiek ją sobie wyobraża nie jakieś spektakularne maszyny , tylko zwyczajna prostota . Najlepsza scena kiedy pokazana kosmitę podczas przyjęcia urodzinowego , to było świetne. Ten film nie był przede wszystkim o kosmitach i inwazji ale przede wszystkim o ludzkiej przemianie . Piszę tu o pastorze który stracił swą wiarę i który odzyskuje ją pod koniec filmu. Brawa dla reżysera !!