W Polsce a jeszcze konkretniej na Górczynie
Na swoją obronę dodam, że mam ciocię w Phoenix i jeszcze żyje :)
Książkę piszesz, że się pytasz o nr domu? Nie chcę być wredny ale nie musisz o tym wiedzieć prawda?
A wytłumaczysz mi chociaż, dlaczego się pytasz?
z takim rozrzewnienem wspomniales o seryjnych, ze sobie pomyslalem, ze zrobie ci ta przyjemnosc i cie odwiedze
No to masz pecha bo w Poznaniu Głogowska to jedna z najdłuższych ulic jeśli tego nie wiesz więc trudno będzie ci mnie znaleźć
Jesteś jakiś bez serca, kolega chce Ci pomóc znaleźć odpowiedź na pytanie, a Ty jeszcze z takimi odzywkami do niego... Gdzie są Ci ludzie, którzy używają mózgu i potrafią wyczuć ironię?
napisałeś to tak jakby Ci ich brakowało, ale nie bój się jest ich pełno tylko już teraz nie ma o nich tak głośno jak w latach 60-80
Zwykle ci "bohaterowie" mieli rozdwojenie jaźni lub inne potrzeby fizyczne
Teraz są na to leki i badania wcześniej tego nie było dlatego oni zniknęli w każdym razie może i są ale nie zabijają po 50 osób co mnie cieszy
Aleksander Piczuszkin zabił około 50 osób jak nie więcej, został złapany w 2007r. i Ty mówisz że teraz już takich osób nie ma? :)
pewnie że są i to że są różnego typu leki wiele nie zmienia, po prostu nie jest to już tak nagłaśniane
No dobrze może są ale w mniejszej liczbie i nie ma rekordowych gwałcicieli
Na przykład kiedyś taki morderca zabił 5 osób ale zgwałcił ponad 100 chłopców w wieku 6-16 lat co jest gorsze od morderstwa
wątpię żeby gwałt był gorszy od morderstwa, wiadomo że zostawia ślad na zawsze, ale przynajmniej dziecko żyje
Chodzi mi o to że morderstwo nie niszczy tak ciała i psychiki jak gwałt
"ale przynajmniej dziecko żyje" jeśli gwałt nie kończy się morderstwem
Słyszałem o takim przypadku koleś porwał chyba 8-latkę zgwałcił ją później zabił a potem jeszcze zjadł i opisał swoje wyczyny w liście do rodziców albo o kolesiu który gwałcił chłopców czasem i STUKROTNIE więc...
od kiedy morderstwo nie niszczy ciała? wyjątkami są chyba tylko jakieś trucizny itp.
ogólnie z tego co piszesz to wolałbyś być zamordowany niż zgwałcony