PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=191345}

Zodiak

Zodiac
7,2 219 094
oceny
7,2 10 1 219094
7,4 35
ocen krytyków
Zodiak
powrót do forum filmu Zodiak

Moja recenzja

ocenił(a) film na 8

Ponieważ filmweb mnie nie lubi i nie ma zamiaru weryfikować moich recenzji, moją opinię o wczoraj obejrzanym filmie umieszczam tutaj. Jak coś piszcie w komentarzach czy się ze mną zgadzacie.

This is the Zodiac speaking...

Film Davida Fichera rozpoczyna się 4 lipca 1969 roku w Valejjo. Obchodzone święto niepodległości obserwujemy zza szyb samochodu poruszającego się przez skąpane w przyjemnej, wieczornej aurze przedmieścia. W naszych głowach od razu pojawia się sygnał: "Jest zbyt pięnie, by miało dojść do morderstwa." Jednak nic bardziej mylnego – tego samego wieczoru, w znajdującym się na odludziu samochodzie zostaje znaleziona martwa dziewczyna i jej ciężko ranny chłopak.

1 sierpnia tego samego roku do redakcji trzech Chicagowskich gazet przychodzą listy domniemanego mordercy. Ich autor przyznaje się nie tylko do morderstwa popełnionego miesiąc wcześniej, ale i zabójstwa dwóch nastolatków z grudnia 1968 roku. Grozi również, że jeśli jego słowa nie zostaną opublikowane ofiary zaczną się mnożyć. Pomimo uległości prasy, jakiś czas później dochodzi do kolejnych zgonów, a "Zodiak", jak nazwał sam siebie morderca wysyła kolejne listy. Następnie jednak znika,a jego sprawa cichnie. Po odejściu od sprawy dziennikarza Paula Avery'ego (Robert Downey Jr) rozwiązanie jego tożsamości wydaje się być priorytetem jedynie dla dwóch osób: inspektora policji Davida Toshi'ego( Mark Rufallo) oraz rysownika w Chicagowskim dzienniku Roberta Graysmitha (Jake Gylenhall). Jakiś czas później "Zodiak" znów się odzywa...

To co obserwujemy potem to toczące się na przestrzeni ponad dwóch dekad śledztwo. Fincher oraz scenarzysta James Vanderbilt po mistrzowsku prowadzą pęczniejącą od szczegółów, ale ani na moment nie tracącą przejrzystości intrygę. Z wyczuciem mylą tropy, zwiększają liczbę poszlak, przewijają przez ekran kolejnych podejrzanych i zamykają w wypowiadanych z zawrotną prędkością dialogach szczegóły, które mogą okazać się kluczowe dla wyjaśnienia sprawy. A w głowach widzów pytanie wciąż pozostaje to samo: Kim jest "Zodiak" ? Amerykański reżyser celowo nie pogłębia swoich bohaterów, by móc w stu procentach skupić się na śledztwie. Z jednej strony ułatwia to wciągnięcie się w filmową intrygę, z drugiej pozbawionemu punktu kulminacyjnego "Zodiakowi", jak na opowieść o obsesji, brakuje nieco psychologicznej głębi.

Gdzieś z boku Fincher zdaje się oddawać hołd dziennikarstwu śledczemu, czy też nawet wszystkim intelektualistom. Pomiatanemu i przezywanemu w pracy Graysmithowi udaje się odkrywać kolejne poszlaki jedynie dzięki własnej inteligencji i nieustępliwości, której zabrakło postaciom granym przez Marka Rufallo i Roberta Downeya Juniora. Gylenhall, choć na pierwszy rzut oka zdaje się nie pasować do roli, solidnie odgrywa jego dziecięcy entuzjazm jak i przerażenie związane z powagą sytuacji i pojawiającym się w pewnym momencie zagrożeniem. Pewnie się już z tym określeniem spotkaliście, ale "Zodiak" to jeden z tych filmów, po których z chęcią zatrudnilibyśmy się w lokalnej gazecie i metodycznie tropili przeróżne spiski.

Kto czytał książkę napisaną później przez Graysmitha, lub choć częściowo zaznajomił się z historią nieuchwytnego mordercy, wie, że tożsamości "Zodiaka" nigdy nie ustalono. Zarówno filmowe jak i rzeczywiste śledztwo pozostawiło wprawdzie jednego głównego podejrzanego, ale otworzyło również furtki do innych interpretacji. Miłośnicy teorii spiskowych, oglądając "Zodiaka" poczują się jak w domu. Znajdą się jednak i tacy, którzy film Fichera uznają za niepotrzebnie rozciągnięty w czasie. Ot gusta.

użytkownik usunięty
meczyki

Niestety ale oceniam ten film negatywnie:
- za mocno rozciągnięty w czasie,
- eliminowanie głównych bohaterów z pierwszego planu,
- spłycenie postaci Zodiaka do średnio sprytnego faceta, który wykorzystał czasy w których brakowało zaawansowanej technologii do łapania przestępców.

Wolałbym aby Zodiak był genialnym, nieuchwytnym geniuszem zbrodni.

ocenił(a) film na 8

Co do ostatniego: wiesz, że to film oparty na faktach ?

użytkownik usunięty
meczyki

No fakt zapomniałem o tym, to wszystko wyjaśnia. Myślę jednak że historia nie warta ekranizacji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones